Tysiące podań o pracę w JSW

Wśród 2500 aplikacji 109 złożyli absolwenci szkół górniczych. Jak informuje Katarzyna Jabłońska-Bajer pierwszych 110 osób rozpocznie pracę w kopalniach JSW już 15 maja. Kolejne 53 osoby rozpoczną pracę 20 maja.
Według związków zawodowych rekrutacja do JSW poprzez spółkę Szkolenie i Górnictwo łamie dotychczasowe umowy społeczne zawarte przez pracodawcę ze stroną społeczną. Górnicy przyjęci za pośrednictwem JSW Szkolenie i Górnictwo nie dostaną bowiem takiego pakietu socjalnego, jak ich koledzy zatrudnieni wcześniej bezpośrednio przez JSW. Podobnie burzyły się gminy, które podpisały z JSW umowy o gwarancjach zatrudnienia dla absolwentów szkół górniczych. Zdaniem samorządowców nowe zasady rekrutacji są sprzeczne z warunkami przedstawianymi kandydatom do zawodu górnika w momencie podejmowania decyzji o rozpoczęciu nauki.

Jak jednak widać po statystykach kandydatom do pracy to nie przeszkadza i tłumnie składają podania. - Zasady zatrudniania i wynagradzania w nowej spółce są niemal identyczne jak w JSW z tą różnicą, że faktycznie, nowozatrudnieni nie otrzymają przywilejów w postaci 14-tki, jubileuszu i deputatu węglowego. Po dwóch latach pracownik nabywa prawo do Barbórki, natomiast od początku otrzymuje posiłek regeneracyjny. Co ważne, z nowymi pracownikami zawierana jest umowa o pracę, a stawka dzienna jest taka sama jak w JSW. Z wyliczeń wynika, że po roku górnik zatrudniony w SiG pracujący w przodku lub w ścianie zarobi ok. 6300 zł brutto - informuje rzecznik JSW.
Przypomina, że spółka JSW Szkolenie i Górnictwo daje możliwość elastycznego zatrudniania wysoko kwalifikowanych specjalistów trafiających na rynek pracy  z likwidowanych lub restrukturyzowanych kopalń. - Spółka uporządkuje i zwiększy także efektywność organizacji poprzez skupienie działalności związanej z dostarczaniem usług okołogórniczych w jednym podmiocie - mówi Jabłońska-Bajer.