Dziś Dzień Flagi. Gdzie w Raciborzu można kupić flagę Polski?
- Proszę pana, to jest niemiecki sklep! Kto by tu nasze flagi sprzedawał? - mówi ekspedientka w jednej z działających w naszym mieście sieciówek.
Okazuje się, że popyt na flagi państwowe i ich podaż uzależnione są w głównej mierze od... sukcesów piłkarzy kadry narodowej. Ostatnimi czasy "biało-czerwoni" nie zachwycali swoją grą, dlatego też o flagę Polski, w przededniu trzech świąt państwowych, wcale nie jest w Raciborzu łatwo.
Przede wszystkim odpadają supermarkety: w tych zlokalizowanych w centrum Raciborza flag nie uświadczymy. Chybionym pomysłem jest również próba zaopatrzenia się we flagę w zakładzie krawieckim. Pytaliśmy przy ul. Ogrodowej. - Nie mieliśmy i nie szyliśmy flag, ale też nikt o nie nie pytał. Pan jest pierwszy - usłyszeliśmy na miejscu.
Może w grę wchodzą sklepy z odzieżą i podobnymi artykułami? Zapytaliśmy w dwóch sieciówkach w centrum Raciborza (przy ul. Opawskiej). - Proszę pana, to jest niemiecki sklep! Kto by tu nasze flagi sprowadzał i sprzedawał? - powiedziała ze śmiechem ekspedientka. Okazuje się, że miała rację i to właśnie "trop narodowy" prowadzi do celu.
Flagę można kupić w Domu Handlowym "Bolko". 100x80 cm narodowych barw kosztuje tam jedyne 9,5zł. Przy czym zakupiony materiał trzeba wykończyć (obszyć) we własnym zakresie. Flagi były również dostępne w cepelii na rynku (cena: 25-30 zł), ale zostały wyprzedane.
Oprócz tego flagi Polski można dostać również w innych, nie tak łatwych do skojarzenia miejscach, np. w hurtowni odzieży BHP przy ulicy Mariańskiej, czy też w niewielkim, ale działającym od lat sklepie zabawkowym przy ul. Opawskiej. O dziwo, tam również można dostać flagę (cena: 14,5 zł), choć właściciel sklepu przyznaje, że w ostatnim czasie nasze narodowe barwy nie są poszukiwane przez klientów. - Zainteresowanie jest większe, jak grają "nasi" - mówi.
Polecamy również: Apel o wywieszanie flagi narodowej
Komentarze
7 komentarzy
Różnica je tako, że jo się budza w swoii chałpie na swoi ziemi, a wy się budzicie zazwyczaj w chałpach Niemieckich na Ślonskij ziemi, czyli nie w polsce a na ziemi obcych, kaj wos Stalin przywiózł razem z bydłem, kaj bydło było ważniejsze do Stalina, niż wy. Wasi pradziadowie budzili się na swoii ziemi w Polsce, czyli na Kresach a wy budzicie się na Ślonsku, kaj ludzie byli zawsze proNiemiecy. Swoją drogą to jak się wom gorole miyszko w Niemieckich chałpach, jak się wom jeżdzi po Niemieckich drogach, Niemieckimi autami?
Nie ma się co pastwić nad tym "kolo" tylko współczuć trzeba. Budzi się facet co rano ze wstrętem i frustracją wobec wszystkiego. I jeszcze do tego wokół niego tylko po polsku gorole szwargotają.
haha koło widze ze odpowiada ci miano naczelnego debila tego forum,zjechany przez wszystkich a dalej sie udzielasz
przystojny28-Powstańscy Ślonscy się przewrócili, jak gospodarkę polski uwiedzieli, dlatego też po powstaniach popierali Niemców a nie Polaków. A teraz porownaj dwa kraje, czyli Niemcy i Polskę, porównaj ich historię, dokonania w rożnych dziecinach i sam sobie odpowiedź który kraj jest znany w świecie a który kraj jest gó.no warty.
potek powstańscy śląscy to sie w grobach przewracją, takie glupoty wypisujesz
Nie wiecie dlaczego Polskie flagi nie schodzą ,to ja wam powiem .Bo tu jest Śląsk a my są Ślązacy a nie Polacy
w castoramie też są flagi cały rok