Jerzy Wiśniewski wraca do gry! Paweł Mortas skupi się na RAFAKO
Założyciela PBG na stanowisku prezesa zastępowali kolejno: Wiesław Różacki i Paweł Mortas. Wiśniewski ponownie bierze stery we własne ręce.
24 kwietnia Jerzy Wiśniewski zrezygnował z funkcji Przewodniczącego Rady Nadzorczej PBG i objął stanowisko Prezesa Zarządu PBG. Roszada ma na celu doprowadzenie do końca rozmów z wierzycielami spółki ws. zawarcia układu. Wiśniewski zapowiada, że po zawarciu układu stery PBG zostaną ponownie przekazane - zgodnie z ładem korporacyjnym.
Przypomnijmy, 4 czerwca 2012 roku władze PBG złożyły wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Wkrótce Jerzy Wiśniewski, założyciel firmy i wieloletni prezes zarządu, zrezygnował z pełnionej funkcji. Na stanowisko prezesa powołano dotychczasowego prezesa RAFAKO Wiesława Różackiego. Wiśniewski przeniósł się wówczas do nadzoru PBG.
Wkrótce Wiesław Różacki popadł w konflikt z Jerzym Wiśniewskim. Różacki sprzeciwił się ustanowieniu zastawu na akcjach RAFAKO (zastaw miał być poczyniony za plecami Różackiego) - musiał odjeść. Zastąpił go Paweł Mortas, który najpierw objął stanowisko prezesa PBG a następnie prezesa RAFAKO. Ustanowienie zastawu na akcjach RAFAKO wywołało niepokój wśród wierzycieli PBG. Ostatecznie zastaw zdjęto.
Jerzy Wiśniewski jest głównym akcjonariuszem PBG. Z kolei PBG posiada (bezpośrednio i pośrednio - poprzez spółkę-córkę Multaros Trading Company) pakiet kontrolny akcji RAFAKO. Zawarcie układu z wierzycielami spółki jest niezwykle istotne również z punktu widzenia raciborskiego zakładu, na którym ciąży niepewna sytuacja jej głównego akcjonariusza.
Co ciekawe, samo RAFAKO również należy do grona wierzycieli PBG - w grudniu 2011 roku raciborska spółka kupiła od PBG za 160 mln zł akcje Energomontażu Południe. Po wystąpieniu przez PBG do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu transakcja została uznana za nieskuteczną (pomiędzy zakupem akcji a ogłoszeniem upadłości nie minęło pół roku). W efekcie RAFAKO musiało dokonać przeniesienia zwrotnego akcji Energomontażu Południe na rzecz PBG, co też uczyniło, ale pieniędzy, które wyłożyło na zakup akcji spółki (160 mln zł) nie odzyskało.