Kopalnia na sprzedaż. Szukają chętnych
Co stanie się z terenem pozostałym po działalności pszowskiej kopalni? - Tendencja jest taka, by wyprzedawać majątek, który jest nam zbędny - mówią przedstawiciele KWK Rydułtowy-Anna.
24 marca pszowscy radni z komisji rozwoju miasta, planowania i budżetu spotkali się z przedstawicielami KWK Rydułtowy-Anna, żeby porozmawiać o sytuacji związanej z likwidacją ruchu „Anna”. - Ciągle jesteśmy w trakcie procesów restrukturyzacyjnych. Te prace przebiegają stopniowo i konsekwentnie - powiedział Marcin Maciejczyk, dyrektor ds. pracy KWK Rydułtowy-Anna, który zajmuje się również restrukturyzacją majątku pozaprodukcyjnego.
Jaka przyszłość czeka zatem likwidowany ruch „Anna” i co stanie się z majątkiem pozostałym po działalności pszowskiej kopalni? Założenie jest takie, by wyprzedawać lub dzierżawić majątek pozaprodukcyjny. - Jeśli są chętni do nabycia terenów i obiektów, to staramy się odpowiadać na ich oczekiwania i przygotowujemy wnioski na sprzedaż. A jeśli są składniki majątkowe, które na dziś nie znajdują nabywców, to zgodnie z procedurami przekazujemy ten majątek do Zakładu Zagospodarowania Mienia - wyjaśnił dyrektor ds. pracy Maciejczyk.
Część terenów - łącznie 17,2 h - ma zostać sprzedana w drodze przetargu. Chodzi m.in. o obszar zakładu przeróbczego, teren bocznicy i byłego parkingu. - Przewidujemy że sprzedaż nastąpi w czwartym kwartale roku. Takie są plany. Zgłaszało się kilka zainteresowanych podmiotów. Jesteśmy na etapie aktualizacji wyceny nieruchomości - wyjaśnił dyrektor ds. pracy.
Zakładowi Zagospodarowania Mienia, który teraz będzie szukał chętnych kupna lub dzierżawy, zostały już przekazane na przykład wszystkie tereny byłej dyrekcji kopalni Anna, „Kasyno”, teren szybu Jan oraz była strzelnica. Na stronie internetowej Kompanii Węglowej znaleźliśmy ogłoszenie dotyczące oferty sprzedaży wspomnianego budynku byłego NOT-u o nazwie „Kasyno” położonego przy ul. Ks. Skwary. Jego cena szacunkowa to ok. 1,15 mln zł.
Część likwidowanego ruchu na pewno pozostanie w rękach KWK Rydułtowy-Anna i będzie stanowiła okrojony zakład główny, ponieważ według wstępnych prognoz wydobycie w obszarze likwidowanego ruchu potrwa do 2017 roku. - Staramy się zmniejszać ten obszar do takiego, który jest nam niezbędny do bieżącego funkcjonowania kopalni i prowadzenia eksploatacji - zaznaczył Marcin Maciejczyk.
A jak do planów kopalni odnoszą się władze Pszowa? - Satysfakcjonujące byłyby konkretne wyniki. Przyjmujemy działania Kompanii czy kopalni do wiadomości, ale czekamy na rezultaty. Nie zawsze jesteśmy zadowoleni z tempa i postępu tych prac. Ale cieszy nas, że niektóre tereny i obiekty są przeznaczone na sprzedaż, bo według nas to jest jeszcze moment, kiedy możemy liczyć, że w przyszłości zostaną jakoś zagospodarowane - podkreśla burmistrz Marek Hawel.
Część obiektów znajduje się pod ochroną konserwatorską, niektóre mają zostać wpisane do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków (budynek „Kasyna” i budynek maszyny wyciągowej szybu Chrobry I).