Zbieram na jedzenie
Robimy zdjęcia, uśmiechamy się i idziemy dalej, bo przecież żebrzące rumuńskie dziecko to nie jest nasz problem. A gdyby to było polskie dziecko?
Ankieta
zobacz wszystkieCzy uważasz, że dając pieniądze żebrzącemu dziecku realnie mu pomagasz?
Mały chłopczyk z pieskiem od kilku dni jest rozrywką na raciborskim rynku. On tu przychodzi codziennie – mówi starsza pani, która tłumaczy, że próbowała z nim porozmawiać, ale on nie zna polskiego. – Jak masz na imię? Chłopczyk długo zastanawia się nad odpowiedzią i w końcu mówi: Emanuel. Imię w sam raz pasujące do jego pięknych ciemnych oczu i ujmującego uśmiechu. A uśmiecha się zawsze gdy ktoś poprosi robiąc zdjęcie, i zagra, a nawet zaśpiewa: Wina, wina, wina dajcie... a dalej po rumuńsku. – Chodzisz do szkoły? – pytam i jeszcze raz wolno powtarzam szkoła, uczyć się... Tak, szkoła Rumunia – wykrzykuje Emanuel, ale nie wie jak się znalazł w Raciborzu i dlaczego do szkoły już nie chodzi. O piesku też nic nie wie, bo nie jego A na co zbierasz pieniądze? Jedzenie – odpowiada bez zastanowienia. – Jesteś głodny? Zbierasz na jedzenie dla siebie? Jedzenie dla psa! – mówi z przekonaniem i wraca do występów. A ludzie uśmiechają się, wrzucają pieniądze do koszyczka, robią zdjęcia i idą dalej, bo kto będzie się przejmował losem rumuńskiego dziecka?
Komentarze
12 komentarzy
sztomel, ten cyganek na pewno ma jakiś talent , czego Tobie talentu i rozumu niestety brakuje. A swoją drogą jesteś emerytem górniczym , więc nierobem na utrzymaniu całego społeczeństwa. Cyganom datki to dobra wola , ale każdy pracujący musi niestety 40 letnich emerytów górniczych utrzymywać i nie ma nic do gadania
Ben50-Tu nie jest kwestia dawania, wiadomo że tylko idioci, którzy nie pracują to dawają. Tu jest kwestia tego, czemu policja czy też inna władza, toleruje takie coś, gdyby mieszkaniec Raciborza wysłał dziecko na żebranie, to by dziecko zabrało pogotowie opiekuncze a następnie dostał by się do domu dziecka. Jedynym słowem, to cygon mo większe prawa w mieście poniemieckim, niż ktoś kto miyszko tak łod zawsze, bo cygon dowo bajtla na żebrani i nic mu władza nie zrobi, a Racibora by ścigali za złe zaparkowane auto, albo za inne bzdety. Czy do pomyślenia było by to, gdy Racibor należoł do Niemiec?
widziałem ostatnio film o cygańskich dzieciach wykorzystywanych do żebrania , nakręciła go BBC reporter przez rok obserwował żebrzących a później udał się za nimi do Rumuni by pokazać jak mieszka szef tego gangu, miał wille-pałac a jeździł bryką za kilkanaście tysięcy euro. Nie dam ani grosz tym "cygańskim bandytom"! ! !
@koło -a ty jak zawsze walisz pod prąd - "sztomel " o wozie ,a ty o kozie.
Zawsze mie zastanowio, czamu cygonom nie odbierają dzieci, przeca nie robią, żyją w nędzy a pańśtwo im dzieci nie odbiyro, jak by ślonzok czy polok żył jak cygon, to dzieci by mioł w domu dziecka.
sztomel- A nie uważasz że służby powinne sprawdzić jego pozwolenie na pobyt w naszym kraju? Jest niepełnoletni, nie ma chyba nawet 13 lat. Polskie służby chcą zabierać dzieci ludziom biednym, a tu proszę, cygon na rynku i służbą nie zawodzo, a polski system jest w stanie odebrać rodzinie dzieci, bo jest za biedna...Tego chłopaka powinna skroić policja i tyle, widać że takich to olewają, wolą się pierdołami zajmować.
Na tym zdjęciu nie jest pokazane żebrzące dziecko ,tylko pokazana ciężka jego praca . Gra na instrumencie to ciężka harówa i uczciwie zarobione pieniądze . Praca plus talent to nie żebranie !!! Inna sprawa to to kto tak na tym naprawdę zarabia .
Tym zajmują zwykle gangi, a nie pojedyncze osoby. Sprowadzają kobiety z biedy w swoim kraju do obcego państwa, zabierają paszporty, wymieniają małe dzieci między matkami aby kobiety nie pouciekały, i każą żebrać na ulicy. Po całym dniu pracy wracają do slumsów, znowu są ze swoimi dziećmi, oddają zarobione pieniądze. Gdyby ktoś chciał takiego chłopca nagle zabrać z miejsca znajdzie się 'opiekun' bo dzieci są obserwowane z ukrycia. Polska jest tylko przejściówką na trasie do zachodu. Ciężko jest pomóc takiej żebrzącej kobiecie bo trzyma ona na rękach nie-swoje dziecko więc uciec nie może. Dzieciom jeszcze trudniej bo ich matka jest trzymana w innym miejscu.
ten sam chlopczyk zebral na rynku w Wiśle PAMIETAM GO DOBRZE!!!
Był film BBC o takich "cyganach " którzy wykorzystuj dzieci do zarobku ten który kręcił ten film pojechał do Rumuni i znalazł te rodziny pokazał ich majątki wille to prawdziwe pałace a "Bryki" że ho ho. Nie dam ani grosza naciągaczom złodziejom! I przestancie brac ludzi na litośc !!!
Rumuńskie dziecko to mały biznesmen zarabiamy na litości a prawda jest taka, że większość zmazuchów to nieroby, kombinatorzy i złodzieje którzy nawet wyślą dziecko byle kase miec.
A chociażby obowiązek szkolny? Dlaczego Raciborskie służby- straż miejska czy policja nie reagują? Pomijam już to, że powinna się tym zająć opieka społeczna.
Dyskusja: