Kto na wójta Gaszowic w najbliższych wyborach?

Jak zapowiedział na spotkaniu noworocznym obecny wójt Andrzej Kowalczyk, w tym roku nie będzie już brać udziału w wyborach samorządowych i planuje przejść na zasłużoną emeryturę. Obecnie wójt przebywa na urlopie zdrowotnym, jednak kampania wyborcza już się zaczęła. W ubiegłym tygodniu oficjalnie swój udział w wyborach potwierdził członek zarządu powiatu rybnickiego Zbigniew Goworowski. W gminie krążą również plotki o jeszcze dwóch kandydatach. Pierwszym z nich nieoficjalnie ma być prezes OSP Gaszowice Szymon Korbel, natomiast drugim radny powiatu Paweł Bugdol. – Na razie mocno zastanawiam się nad startem, jednak myślę że na ostateczną decyzję przyjdzie czas w najbliższych tygodniach – ucina obecnie Szymon Korbel. Bugdol startował już jako kontrkandydat Andrzeja Kowalczyka w poprzednich wyborach w 2010 roku i przegrał różnicą ok. 300 głosów. Został jednak ponownie radnym powiatu rybnickiego. Korbel obecnie pełni funkcję radnego gminy i zapewne mógłby liczyć na elektorat licznego środowiska strażackiego, jako znany działacz OSP. Bugdol natomiast związany jest ze środowiskiem sportowym, w którym młodzi piłkarze mogą oddać głos. Jak sam podkreśla w ostatnich wyborach uzyskał bardzo dobry wynik, jednak złożyły się na niego głosy nie tylko osób przychylnych Pawłowi Bugdolowi, ale także przeciwników obecnego wójta, jako, że Bugdol był jedynym kontrkandydatem. Teraz na pewno będzie trudniej. – Obecnie nie potwierdzam oficjalnie startu, bo jeszcze muszę to gruntownie przemyśleć. Do wyborów jeszcze dużo czasu – mówi Paweł Bugdol. Na razie nie pojawiły się pogłoski o innych kandydatach, którzy mogą się jeszcze ujawnić w nadchodzących tygodniach.

(ska)