Padła data ukończenia budowy nowego przedszkola w Turzy

Zgodnie z założeniami budżetu na 2014 rok budowa nowego przedszkola w Turzy Śląskiej ma być jednym z ważniejszych zadań. - Przetarg ogłosimy do końca pierwszego kwartału 2014 roku, zaś sama budowa potrwa do pierwszej połowy 2016 roku – mówi Piotr Oślizło, wójt Gorzyc. Jak dodaje koszty budowy obiektu wyliczono na kwotę około 7,5 mln zł w ciągu trzech lat, z czego w tym roku ma zostać wydane 2,8 mln zł.

Tymczasem na zakończenie budżetowej sesji (odbyła się przed świętami Bożego Narodzenia) "kij w mrowisko" wsadził Marian Jureczka. Czyżowicki radny stwierdził, że radni z Turzy najwyraźniej nie chcą budowy przedszkola w Turzy. - Bo tak chyba trzeba rozumieć ich decyzję, żeby nie poprzeć budżetu na 2014 rok, choć macie w nim zagwarantowane środki na rozpoczęcie budowy tego obiektu. Dlatego będę wyborcom z Turzy mówił, że ich radni nie chcą tego przedszkola – powiedział radny Jureczka. Przypomnijmy, że radni z Czyżowic i Turzy wybierani są w jendym okręgu wyborczym. Jego słowa wyraźnie poirytowały radną Marię Jakubczyk z Turzy. - Budżet jest bardzo napięty. Obawiam się, że z tych 2,8 mln zł, które mamy obiecane na przedszkole wcale tyle nie otrzymamy. W marcu ma być przetarg, pierwsze roboty ruszą pewnie w drugiej połowie roku. Żeby wtedy się nie okazało, że znów nam zabierzecie te pieniądze, bo nie będzie możliwości ich wydania do końca roku. O przedszkolu słyszymy od trzech lat. Wójt mówił o nim jako o priorytecie już na pierwszej sesji tej kadencji. W 2012 roku miało zostać przeznaczone na jego budowę pół miliona, w 2013 milion. Nie dostaliśmy nic, a do dziś nie kiwnięto palcem przy jego budowie – wyjaśniła swoje obawy Maria Jakubczyk. - Więc panie Jureczka proszę mi tutaj kitu nie wciskać – dodała wyraźnie zdenerwowana radna. A Piotr Wawrzyczny, również turski radny stwierdził, że radny Jureczka ma bujną wyobraźnię. - Bo tak trzeba nazwać wnioskowanie, że skoro głosowaliśmy przeciw temu budżetowi, to jesteśmy też przeciw budowie przedszkola – mówi Wawrzyczny, który podobnie jak pięciu innych radnych nie poparł uchwały budżetowej.

(art)