Znani raciborzanie - wspominamy tych, którzy odeszli w tym roku
Z okazji nadchodzącej uroczystości Wszystkich Świętych wspominamy sylwetki mieszkańców Raciborszczyzny, którzy zmarli w okresie od listopada 2012 do listopada 2013 r. Nowiny Raciborskie towarzyszyły większości z nich w ostatniej drodze.
Robert Derleta
15 października 2013 r. po krótkiej i ciężkiej chorobie zmarł Robert Derleta, były zawodnik kilku lokalnych klubów oraz czynny sędzia podokręgu Racibórz. Miał 45 lat. Karierę piłkarską rozpoczął w trampkarzach Górnika Pszów, gdzie kolejno występował we wszystkich drużynach młodzieżowych, aż do seniorów grających w tamtym czasie na poziomie II ligi. Następnie wyjechał za granicę do klubu FC Pulnitz (koło Drezna). Po powrocie do kraju reprezentował ponadto barwy: Unii Racibórz, Krzyżanowic i Naprzodu Czyżowice. Z chwilą zakończenia gry w piłkę nożną podjął nowe wyzwanie jako trener, pracujący głównie z młodzieżą. Śp. Robert Derleta do ostatnich chwil swojego życia był czynnym sędzią piłkarskim podokręgu Racibórz. Ostatni swój mecz poprowadził 1 września 2013 roku, kiedy grały drużyny juniorów Pszowa i Kornowaca (na tym samym boisku, na którym zaczynał przygodę z futbolem). Uroczystości pogrzebowe odbyły się 19 października 2013 r. w Kościele pw. Św. Izydora w Wodzisławiu Śląskim (dzielnica Radlin II).
Bożena Kawałko
4 października 2013 r. zmarła nagle Bożena Kawałko, skarbnik i wieloletnia dyrektor ds. finansowych Rafako. Miała 54 lata. Pogrzeb odbył się 11 października w Kuźni Raciborskiej. Została pochowana na cmentarzu parafialnym. Bożena Kawałko pracę w Rafako rozpoczęła w 1991 r. na stanowisku specjalisty w dziale rachunkowości kosztów. Od tego momentu zdobywała kolejne szczeble kariery zawodowej. W 1997 r. została kierownikiem działu finansowego, a rok później objęła funkcję skarbnika firmy. Kierowany przez nią dział składał się z sekcji instrumentów finansowych, rozliczeń z kontrahentami oraz realizacji transakcji bezgotówkowych. W 2004 r. została dyrektorem finansowym, przejmując dodatkowo odpowiedzialność za dział kontrolingu, księgowości i podatków. W 2011 r. została wiceprezesem zarządu Rafako. Pracę w Rafako zakończyła w listopadzie ubiegłego roku i od tamtej pory pracowała w ELWO SA w Pszczynie – była wiceprezesem zarządu.
Waldemar Józef Jończy
Zmarł 29 września 2013 r. w wyniku szybko postępującej ciężkiej choroby. Pogrzeb odbył się 2 października na cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu. Był wychowawcą w Państwowych Domach Dziecka w Krowiarkach i w Raciborzu, nauczycielem w SP 12. Od 1972 r. pełnił funkcję zastępcy inspektora w wydziale oświaty w Raciborzu, a następnie został inspektorem oświaty i wychowania, kierując przez 6 lat raciborską oświatą. W 1985 r. przeszedł do pracy w Studium Nauczycielskim, jako nauczyciel pedagogiki i wicedyrektor SN. Był za swoją pracę wielokrotnie wyróżniany i odznaczany. Otrzymał m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Medal Edukacji Narodowej i Złoty Krzyż Zasługi dla ZHP. Był miłośnikiem harcerstwa, twórcą Szczepu Harcerskiego „Odra” oraz Szczepu Drużyn Starszoharcerskich w SN. Nawet po aktywnym przepracowaniu 40 lat w oświacie raciborskiej, pełnił nadal funkcje społeczne wiceprzewodniczącego Sekcji Emerytów i Rencistów ZNP. W latach 1995 – 1999 pracował z wyboru w kolegium ds. wykroczeń przy Sądzie Rejonowym w Raciborzu, a także w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci.
Leon Wachowski
Ceniony przewodnik turystyczny PTTK, pasjonat historii i członek raciborskiego oddziału związku Żołnierzy Wojska Polskiego zmarł po długotrwałej chorobie 5 września 2013 r. Miał 74 lata. Pochowano go 9 września na cmentarzu Jeruzalem. Posiadał wiele uprawnień w kadrze społecznej, był przodownikiem turystyki pieszej i górskiej, co pozwoliło mu przez wiele lat prowadzić weryfikację książeczek górskich i pieszych dla ogromnej rzeszy raciborzan. Posiadał uprawnienia do prowadzenia prac znakarskich. Od wielu lat był pilotem wycieczek oraz przewodnikiem terenowym. Za swoje zasługi już w 1980 r. otrzymał Złotą Honorową Odznakę PTTK. – Był wzorem uprawiania turystyki, przez 55 lat – powiedział o nim jego kolega z pracy Stanisław Żółciński. Wachowski był m.in. inicjatorem stworzenia szlaku Husarii Polskiej. Był członkiem komisji sportu i turystyki przy Radzie Powiatowej SLD, wiceprezesem zarządu wojewódzkiego Związku Rezerwistów i Kombatantów. Był także pasjonatem historii, żył Raciborzem i był zainteresowany jego rozwojem.
Zbigniew Oszek
Zmarł 17 lipca 2013 r. Miał 55 lat. Był trenerem drugiej klasy i trzecią kadencję trenerem koordynatorem w podokręgu Racibórz. – Kładł nacisk na szkolenie dzieci i młodzieży. To dzięki niemu powstały zimowe ligi halowe w naszym regionie – opowiada jego przyjaciel Janusz Gałązka, szef wydziału szkolenia w podokręgu Racibórz. Pogrzeb odbył się 20 lipca na cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu.
Antoni Hibner
W wieku 76 lat po długiej chorobie zmarł były piłkarz raciborskiej Unii – Antoni Hibner, starszy z braci Hibnerów. Przed pięćdziesięcioma laty w barwach Unii Racibórz Antoni Hibner wywalczył awans do I ligi. Do śmierci mieszkał w Raciborzu. Pogrzeb odbył się 12 stycznia 2013 r. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu.
Ks. Nikodem Pisarski
Zmarł 6 maja 2013 r., w wieku 94 lat, w Japonii. Tam też został pochowany. Po szkole poszechnej w Kornowacu, wstąpił do pogrzebieńskiego małego seminarium duchownego księży salezjanów. W 1936 r. wyjechał do nowicjatu w Czerwińsku nad Wisłą, a rok później do Japonii. Miał wówczas 19 lat. Seminarium w Tokio ukończył po 9 latach – w 1946 r. Wtedy też otrzymał święcenia kapłańskie. Odznaczał się zdolnościami w dziedzinie budowlanej, dlatego prowadził różne budowy i remonty na salezjańskich placówkach. Przez pewien czas pełnił funkcję dyrektora Wyższej Szkoły Techniczno-Elektrycznej. Za zasługi na polu wychowania i nauczania otrzymał od władz japońskich złotą odznakę z motywem gałązki kwitnącej wiśni. W 2008 r. został odznaczony, wraz z ks. Michałem Moskwą, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, podczas jego wizyty w Tokio. Polscy współbracia zrealizowali o nim, niedługo przed śmiercią, film „Zwiastun Dobrej Nowiny”.
Ks. dziekan Eugeniusz Dębicki
Zmarł nagle 13 kwietnia 2013 r. w wieku 67 lat. Był proboszczem parafii pw. Matki Bożej w Raciborzu. Urodził się 27 lipca 1946 r. w Racławicach Śląskich. Święcenia kapłańskie przyjął 23 kwietnia 1978 r. w Opolu. Po święceniach przez siedem lat pełnił posługę wikariusza parafialnego – najpierw w parafii Trójcy Świętej w Bytomiu (1978 – 1981), a następnie w Niemodlinie (1981 – 1985). W 1985 r. został mianowany proboszczem w Kolnicy, a już po czterech latach biskup opolski powierzył mu parafię Matki Bożej w Raciborzu, gdzie pracował przez ponad 23 lata do śmierci. W 2001 r. został odznaczony przez abpa A. Nossola tytułem dziekana honorowego. Pogrzeb odbył się 17 kwietnia w kościele Matki Bożej w Raciborzu.
Józef Czekajło
Zmarł po długotrwałej i ciężkiej chorobie 13 marca 2013 r. w szpitalu w Raciborzu. Miał 58 lat. Był wieloletnim nauczycielem w „Mechaniku”, pracował też w starostwie powiatowym. Nauczycielem był od roku 1979 do 2000. Później pracował w Starostwie Powiatowym w Raciborzu – był kierownikiem referatu edukacji, kultury i sportu. W 2004 r. nagrodzony został Srebrnym Krzyżem Zasługi, zaś w 2008 r. – Medalem Komisji Edukacji Narodowej. Medal ten jest nadawany za szczególne zasługi dla oświaty i wychowania, w szczególności w zakresie działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej oraz kształcenia i doskonalenia nauczycieli. Józef Czekajło pracował także w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Raciborzu, gdzie prowadził kursy komputerowe. Był twórcą w drugiej połowie lat 80. pierwszej w „Mechaniku” pracowni informatycznej. Pogrzeb odbył się 16 marca na cmentarzu Jeruzalem.
Alojzy Kojzar
6 marca 2013 r. zmarł Alojzy Kojzar, znany raciborski cukiernik. Miał 98 lat. Pogrzeb odbył się 9 marca w parafii św. Mikołaja. Alojzy Kojzar pochodził z dzielnicy Żor – Rownia. Jako młody chłopak wybrał zawód piekarza. Gdy miał 22 lata i był czeladnikiem, musiał przerwać pracę, ponieważ został ściągnięty do wojska. W 1940 r. wezwano go pod przymusem do podjęcia pracy piekarza w powiecie raciborskim. W 1945 r. wynajął zniszczoną piekarnię przy ul. Londzina w Raciborzu. Jego lody nie miały sobie równych w całym mieście. Przez wszystkie lata pracy związany był z raciborskim Cechem Rzemiosł Różnych. Wyszkolił wielu piekarzy i cukierników. Pod okiem państwa Kojzarów uczył się Franciszek Hosnowski, właściciel cukierni przy ul. Przejazdowej, i Alfred Chrobak. Dyplom mistrzowski zdawał też Alfred Malcharczyk. Za swój wkład w kształcenie przyszłych rzemieślników małżonkowie wielokrotnie byli nagradzani przez władze miasta.
Ks. Alojzy Mateja
8 lutego 2013 r. zmarł ks. dziekan Ernest Mateja, emerytowany proboszcz parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla w Bojanowie. Miał 77 lat. Pogrzeb odbył się 12 lutego w Bojanowie. Ks. dziekan Ernest Mateja urodził się 31 marca 1936 r. w Katowicach – Podlesiu. Święcenia kapłańskie przyjął 21 czerwca 1959 r. w Opolu. Jego kapłańską drogę wyznaczała najpierw trzyletnia posługa wikariuszowska w parafii pw. NMP Wspomożenia Wiernych w Gliwicach – Sośnicy (1959 – 1962), a następnie przez 6 lat pracował na równorzędnym stanowisku w Strzelcach Opolskich (1962 – 1968). W 1968 r. został mianowany proboszczem parafii pw. św. Michała Archanioła w Chróścinie (1968 – 1978), po czym objął parafię Stare Siołkowice, gdzie posługiwał przez 14 lat (1978 – 1992). W latach 1992 – 1995 był rezydentem w Kolonowskiem. Ostatnią placówką duszpasterską była parafia Bojanów w dekanacie tworkowskim, w której pełnił posługę proboszcza przez kolejnych 12 lat. W 2007 roku ze względu na stan zdrowia zamieszkał w Diecezjalnym Domu Księży Emerytów w Opolu. Biskup opolski odznaczył go w 1988 roku tytułem dziekana honorowego. W swoim testamencie ks. Ernest zaznaczył, że chce być pochowany w Bojanowie.
Marian Niewiadomski
7 stycznia 2013 r. zmarł Marian Niewiadomski – pomysłodawca i organizator Raciborskiego Rajdu Rowerowego Środowisk Trzeźwościowych Dookoła Polski. Miał 61 lat. Msza św. i uroczystości pogrzebowe odbyły się 10 stycznia w kościele św. Jana Chrzciciela w Raciborzu. Marian Niewiadomski pochodził z Lubania k. Kłodzka. Na Śląsk przyjechał do pracy w kopalni Borynia. Zamieszkał w Raciborzu. Sam doświadczywszy nałogu alkoholizmu, zaczął działać na rzecz osób uzależnionych. Nic chyba lepiej nie charakteryzuje jego postaci niż słowa wiersza Leopolda Staffa, „Kochać i tracić, pragnąć i żałować, padać boleśnie i znów się podnosić”. Człowiek ten z dwóch jakże skrajnych żyć wybrał to lepsze, w trzeźwości, co więcej, postanowił też dać coś z siebie innym. O rajdzie Marian Niewiadomski mówił: – Ja czułem, że to będzie wspaniała sprawa. Impreza przekształciła się w terapię, w której wzięli udział trzeźwiejący alkoholicy. Inicjatywa nabrała rozmachu i zyskała wielu zwolenników.
Mariusz Pendzich
Zginął w wypadku samochodowym 23 listopada 2012 r. Był sołtysem Nędzy od 2010 r. Pracował na kopalni i czynnie udzielał się w miejscowej OSP, która była jego największą pasją. Jako sołtys zabiegał o zwiększenie bezpieczeństwa dzieci przy szkole w Nędzy. Podejmował też próby ograniczenia ruchu samochodów ciężarowych na terenie swojego sołectwa. Pogrzeb odbył się 27 listopada w kościele pw. Matki Boskiej Różańcowej w Nędzy.
Opr. Ewa Halewska-Karaśkiewicz