Sesja w Czerwionce na żywo: Leszek Salamon na mównicy

- Dlaczego straszycie mieszkańców wysokimi kosztami referendum. Koszty referendum to ok. 50 tys. zł. Jedna impreza za pieniądze podatników do dwa razy tyle. Kiedy łączono wcześniejsze gminy nikt nie pytał mieszkańców o zgodę. My chcemy ich zapytać, czy chcą wrócić do korzeni - mówi Leszek Salamon, jeden z inicjatorów referendum, wypominając dodatkowo władzom gminy m.in. mowę nienawiści w komentarzach pod artykułami w internecie.


- Spuszczam głowę, bo mam wrażenie jakbyśmy występowali w obszarze reżimu politycznego. Na prasę nie mam wpływu - wyjaśnia burmistrz. - Pan jest cały czas jest w opozycji, nigdy nie wziął pan odpowiedzialności za gminę. Bronię wszystkich, którzy działali dotychczas dla dobra gminy, nawet siedząc w więzieniu. Nikt nie będzie również ani mnie, ani moim pracowników obrażał - odpowiedział Salamonowi burmistrz.

- Pan jest przewodniczącym rady powiatu. Ślubowanie w radzie jest jednakowe. Pan musi godnie reprezentować tych, którzy pana wybrali. Nie można ludzi podzielić. Zacytuję wypowiedź mieszkanki Czerwionki, któa powiedziała, że jest za podziałem, ale nie chciałaby, aby to referendum doprowadziło do rozłamu między mieszkańcami - uderzył z kolei do Jana Tokarza Janiszewski.

Dyskusja w toku.