W Gorzycach mają aleję klonów

Symboliczne 40 klonów (a dokładnie 43) wkopanych w ziemię wzdłuż alei biegnącej obok Gminnego Ośrodka Turystyki Sportu i Rekreacji "Nautica" to prezent dla gminy Gorzyce, która obchodzi 40-lecie istnienia. Drzewa ufundowali mieszkańcy, samorządowcy, parlamentarzyści. Pełna lista darczyńców znalazła się na specjalnej tablicy pamiątkowej. - W trakcie opracowywania harmonogramu obchodów jubileuszu zrodził się pomysł stworzenia alei klonów. Mam nadzieję, że drzewa doskonale wpiszą się w tutejszy krajobraz - podkreślił wójt Gorzyc, Piotr Oślizło. 

Klony są praktyczne
Dlaczego akurat klony, skoro początkowo myślano o cisach, lipach lub dębach? - Aleja cisów byłaby czymś niezwykle oryginalnym. Ostatnia taka powstała w inicjatywy jednego z królów Polski. Wśród propozycji były też lipy, które sadził sam Sobieski. Ale to akurat nie jest odpowiednie miejsce ze względu na wysoki poziom wód gruntowych. Z kolei dębów mamy mnóstwo - tłumaczy radny Jerzy Rebeś, który podjął się sadzenia drzew. Wreszcie padło hasło "klony". - Gorzyce są przyjazną i zieloną gminą. Niedawno prowadziliśmy kampanię na rzecz ochrony pszczół. Aleja doskonale wpisuje się w to działanie, bo klony to tzw. wczesny pożytek dla tych owadów. Poza tym klony to praktyczne drzewa, które łatwo utrzymać w ryzach, korony nie wymkną się spod kontroli - dodaje.

Przecięcie wstęgi przy alei klonów nie było jedyną okazją do świętowania. - Oficjalnie otwieramy też plac zabaw, który jest kolejnym elementem infrastruktury przy pływalni. Każda inwestycja cieszy, ale te dla dzieci i młodzieży szczególnie - zaznaczył wójt.

(mas)