Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Traugutta nie będzie taka wąska?

16.09.2013 19:30 | 11 komentarzy | mas

Linia pobocza po lewej stronie ma zostać przesunięta do pół metra – mówi o ulicy Traugutta w Pszowie wiceburmistrz Tomasz Dzierżawa.

Traugutta nie będzie taka wąska?
Pani Magda z synem przy przebudowywanej ul. Traugutta
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przebudowa fragmentu należącej do powiatu ul. Traugutta w Pszowie trwa, prace posuwają się do przodu, ale nie milkną obawy mieszkańców związane z tym, że droga, która do tej pory miała 9 m szerokości, zostanie ograniczona do 6,5 m. Kierowcy zastanawiają się, czy nie będzie za wąsko? – Przekazałem te uwagi przedstawicielom wykonawcy i inwestora. Odpowiedzieli, że to chwilowe wrażenie. Jadąc od strony centrum Pszowa w kierunku Rydułtów linia pobocza po lewej stronie ma zostać przesunięta do pół metra. Każdy z pasów jezdni będzie miał 3,25 m szerokości – informuje wiceburmistrz Pszowa, Tomasz Dzierżawa. Dodaje, że projekt modernizacji został zatwierdzony przy założeniu, że ulicą Traugutta będzie odbywał się ruch samochodów ciężarowych z największym obciążeniem na oś.

Jest standard
O skorygowaniu przebiegu jezdni w stosunku do wcześniejszego zadecydowały względy bezpieczeństwa. – Zapewniam jednak, że droga po przebudowie będzie odpowiadała standardom dwukierunkowej drogi powiatowej, określonym w stosownych przepisach prawa. Zostanie też zachowany chodnik po obu stronach jezdni – tłumaczy z kolei Wojciech Raczkowski, rzecznik prasowy starostwa powiatowego w Wodzisławiu.

Jeden pas jezdni, zatoczka dla samochodów i chodnik są już prawie gotowe. – Trwają prace związane z ułożeniem nawierzchni. Największym przedsięwzięciem, z którym firma się już uporała, była budowa kanalizacji deszczowej usytuowanej na głębokości od 4 do 6 metrów – podkreśla Tomasz Dzierżawa.

Wcześniej się nie da
Prawdopodobnie inwestycja nie zostanie ukończona przed terminem, który umowa określa na 21 października tego roku. Możliwość wcześniejszej realizacji zadania zapowiadał wykonawca. – Liczyliśmy, że dżentelmeńskie zobowiązanie zostanie dotrzymane. Byłoby to dla nas korzystne, ponieważ jako miasto w związku z objazdami musimy co miesiąc dodatkowo uiszczać operatorowi transportu zbiorowego kwotę na poziomie kilkunastu tysięcy złotych – puentuje wiceburmistrz.