Brak kupca na pałac w Sławikowie
Do drugiego przetargu na sprzedaż nieruchomości obejmującej zabytkowy pałac w Sławikowie nie zgłosił się ani jeden chętny. Cały teren wystawiony przez urząd gminy Rudnik na sprzedaż ma ponad 5 hektarów powierzchni. Sam pałac, który objęty jest ochroną konserwatorską to tylko część. Reszta to park oraz tereny zabudowy usługowej, turystyki i rekreacji, tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej i drogi. Całość wyceniono na 345 tys. zł.
O zamiarze kupna pałacu mówiło się w urzędzie gminy od kilku lat. Co pewien czas pojawiała się iskierka nadziei, że ktoś w Sławikowie zainwestuje i zatrzyma proces niszczenia zabytku. Ostatnią taką osobą był wnuk byłego zarządcy pałacowej gorzelni, który za pieniądze zarobione na renowacji instrumentów chciał nabyć prawo do zabytku. Do przetargu się jednak nie zgłosił.
Być może inwestorów odstraszyły dodatkowe warunki zapisane w przetargu? Urzędnicy chcąc się zabezpieczyć przed nieodpowiedzialnymi kupcami zawarli w dokumencie m.in. takie warunki:
– na okres 5 lat zostanie spisana notarialna umowa przedwstępna zawierająca następujące warunki spisania umowy: zachowanie zdrowego drzewostanu parku, nabywca poniesie udokumentowane fakturami nakłady na zabezpieczenie ruin według harmonogramu:
– w pierwszym i drugim roku (razem) 200 tys zł;
– w trzecim, czwartym i piątym (razem) 300 tys zł;
Po piątym roku zostanie spisana umowa sprzedaży działki jeżeli zostaną dotrzymane powyższe warunki. W razie ich niedotrzymania przepada kwota 70% zapłaty.
Radni z gminy co pewien czas dopytują o plany w sprawie zabytku. Wójt Alojzy Pieruszka podczas przedwakacyjnej sesji wyjaśnił, że cena za obiekt jest już obniżona. Podczas pierwszego przetargu nieruchomość wyceniono na 390 tys. zł. Wójt zaznaczył, że za jeszcze niższą kwotę nie ma na razie zgody na sprzedaż.
(woj)
fot. wikipedia