Festyn rodzinny z dresiarskim tercetem

Parafia p.w. św. Jerzego w Rydułtowach stara się zawsze promować tradycyjne wartości śląskie, wśród których rodzinność, wielopokoleniowość przekazywanie sobie zwyczajów i obyczajów są bardzo cenne. Takie były cele sobotniego świętowania. Dodajmy, że bezalkoholowego. - Dla naszych podopiecznych – mówi Małgorzata Skowronek – z Rodziny bł. Edmunda Bojanowskiego – to szczególnie istotne. Zajmujemy się dziećmi z rodzin, które z różnych względów takiej pomocy potrzebują, a wszyscy wiemy, że częstym towarzyszem biedy i bezradności jest alkohol - podkreśla.

Tegorocznemu festynowi towarzyszyły konkursy, w tym  konkurs plastyczno-fotograficzny „Moja Rodzina”. Napłynęło mnóstwo, bo ponad 80 prac. Przyznano 29 równorzędnych  nagród i 52 upominki. Drugim konkursem, przeznaczonym dla dorosłych, była rozgrywka kulinarna „Rodzinne wypieki”. Zwyciężyli: Iwona Garbos, ks. Jacek Michalski (jak wyznał – pierwsze ciasto w życiu) oraz Katarzyna Czekała, chemiczka z LO na Skalnej. Jak podkreśliła w imieniu jury Renata Niesporek – doceniono, lekkość, puszystość i owocowe nuty – w sam raz na lato! A trzeba dodać, że oprócz części degustacyjnej reszta wypieków przeznaczona została na cele charytatywne.

Festyn był również okazją do przeglądu twórczości dzieci i młodzieży. Babcie i dziadkowie, mamusie i tatusiowie, podjadając smażone kiełbaski czy grochówkę przygotowaną przez rydułtowskich harcerzy ze szczepu „Błękitne Niebo” – niezawodnych współorganizatorów festynu, którzy rozbili obóz na farskich błoniach, mogli podziwiać występy przedszkolaków z Ochronki Bł. Edmunda Bojanowskiego, występy uczniów szkoły Podstawowej nr 1 im. Karola Miarki, Szkoły Muzycznej im. Pawła Świętego w Rydułtowach, członków zespołu Turbulencja z Gimnazjum nr 1 oraz Skalniaków, czyli uczniów Liceum Ogólnokształcącego im. Noblistów Polskich, którzy pokazali damsko-męskie reperkusje w śląskim „anturażu”.

Po występach młodzieży przyszła kolej na coś dla dorosłych. Bawił rydułtowski zespół „Bebiki”, „Kwaśnica Bavarian Show” oraz Orkiestra Kopalni Rydułtowy-Anna, która koncertowała już na całym świecie. Miłą niespodzianką było „dresiarski tercet” – trzech wokalistów w składzie ks. Konrad Opitek, ks. Jacek Michalski i spędzający w parafii p.w. św. Jerzego wakacje, ks. Szymon Karnówka. Znana wszystkim piosenka „Tam nad Wisłą…” ośpiewana został z ogromnym entuzjazmem przez całą publiczność, a występ zakończył się gromkimi brawami.

Konferansjerkę festynową poprowadziło z niemałym zapałem wodzirejskim dwóch Skalniaków – Miłosz Bugla i Grzegorz Kózka oraz szefowa Edmundów – Małgorzata Skowronek.

opr. m