Most na A1 w Mszanie może być gotowy dopiero w przyszłym roku!
Najpóźniej w połowie 2014 roku może być gotowy most na Autostradzie A1 w Mszanie. Taką informację w radiowej Trójce przekazał dziś Sławomir Nowak, minister transportu.
Szczegóły programu naprawczego dla mostu ma przekazać GDDKiA w piątek na konferencji prasowej. - Zgodnie z opiniami ekspertów (...) i wiedzą, która jest mi przekazywana przez Generalną Dyrekcję, ten obiekt według programu naprawczego zostanie skończony - powiedział Nowak. Jego zdaniem obiekt powinien być oddany do użytku najpóźniej w połowie przyszłego roku.
Kilka dni temu wykonawca mostu Alpine Bau powiadomiła o wycofaniu się z realizacji kontraktu. Szef GDDKiA Lech Witecki zasugerował, że być może nowy prezes Alpine nie był do końca zorientowany w sytuacji i wysłał pismo z propozycją wycofania się z rezygnacji.
Alpine podtrzymuje jednak swoje stanowisko, o czym powiadomiła dziś. W komunikacie firmy czytamy, że w minionych latach Alpine zawsze dążyła do zbudowania efektywnych, roboczych relacji z GDDKiA. Z tego też powodu nie zabierała publicznie głosu wobec wyzwań, z którymi musiała się mierzyć w codziennej współpracy z Generalną Dyrekcją. Zachowanie GDDKiA było nieproduktywne, świadczyło o braku woli współpracy, a przede wszystkim zaniedbywaniu zobowiązań wynikających z umowy. Równocześnie GDDKiA publicznie obwiniała Alpine o wszystkie problemy i opóźnienia spowodowane w rzeczywistosci przez niewłaściwe przygotowanie projektu oraz nieodpowiednie planowanie. Jaskrawym przykładem jest problematyczna konstrukcja mostu MA532, którego statyczny projekt był wielokrotnie ostro krytykowany. W przeszłości Alpine, wspierana opiniami międzynarodowych ekspertów, proponowała GDDKiA liczne, konstruktywne rozwiązania zakończenia jego budowy - profesjonalne, szybkie i bezpieczne dla przyszłych użytkowników.
Jak informowaliśmy GDDKiA w odpowiedzi na list pana Lecha Witeckiego z 20 maja br., Alpine nadal otwarta jest na konstruktywną dyskusję z Generalną Dyrekcją na temat możliwości zakończenia projektu. Niestety, metoda napraw, forsowana dotąd przez GDDKiA nie daje szans na szybkie rozwiązanie problemu, a także jest nieracjonalna z profesjonalnego punktu widzenia.
- To, że GDDKiA realizuje teraz gwarancję bankową, stanowi dla nas jasny sygnał, iż nie jest zainteresowana polubownym, korzystnym dla wszystkich rozwiązaniem. Nie będziemy zaskoczeni, jeśli okaże się, że sama GDDKiA ma na myśli zerwanie kontraktu - powiedział Arnold Schiefer, prezes Alpine Holding GmbH.
W przeciwieństwie do mylących doniesień medialnych, za decyzją Alpine o wycofaniu się z umowy z GDDKiA nie stały problemy finansowe. Już w marcu bieżącego roku firma porozumiała się z FCC (firmą-matką Alpine) oraz wierzycielami, uzgadniając plan restrukturyzacji. Obowiązuje on do 2015 roku, zapewniając niezbędne finansowanie, stabilizując pozycję Alpine i tworząc podstawy do budowania stabilnej przyszłości firmy.
Nie zmienia to faktu, iż Alpine nie może dłużej finansować polskich projektów infrastrukturalnych, a w odpowiedzi na niewłaściwe działania GDDKiA, zrobi wszystko, by bronić stabilności finansowej firmy. - Nie dopuścimy do upadłości naszej firmy, jak to spotkało już liczne polskie firmy budowlane, które w przeszłości poniosły konsekwencje postępowania GDDKiA – dodał A. Schiefer.
Komentarze
9 komentarzy
ecam: Jeśli jeszcze nie oglądaliście, to polecam http://www.youtube.com/watch?v=Kr8yydgUPtQ
Dokładnie rocco, ja się założę że bd musieć na nowo stawiać ten most od podstaw. Tylko mnie zastanawia kto za to beknie i czemu jeszcze nie został pan minister Nowak zdymisjonowany hmmm...
tak samo jak mozna zapytac po co tam most za 400milionów? Warszawka wie ,jak coś dużo kosztuje to wiecej można uszczyknąć,taka jest prawda w tych inwestycjach,dazenie aby coś wiecej kosztowalo
bo z 45 milionów więcej można wyprowadzić,co tam 8 milionów
GDDKiA upiera się przy najdrozszym bezsensownym wariancie naprawy za 45 mln zł! Eksperci, w tym ekspert GDDKiA prof. Kazimierz Flaga proponują inny wariant naprawy za 8 mln zł. Bezskutecznie! I dlatego budowa stoi.
szkoda, że minister Nowak nic nie powiedział o lokalnych drogach...
On będzie jeszcze do rozwalenia i na nowo bedą budować....ah ah ah PL i l()ve
Omje zamje mogom tyn most łobalić, bela jeżdża za darmo po A1. Gdyby most był ukończony, a cały odcinek gotowy to zaraz zaczęłoby się łupienie kierowców na bramkach. Teraz warszawka nie ma wyjścia jak zostawić sprawę tak jak jest a Kluzikowa dopisze to do swoich osiągnięć i na łamach prasy będzie skomlić, że to jej zasługa darmowego odcinka A1.
to jest mistrzowskie wykonanie mostu,teraz nikt winien. Warszawka raz wyrzucila firme ,by znowu dac im robić.To już był przekręt,to czego mogli sie spodziewac?Alpina szastała kasą jak zaczynali budowę A1 miszkania ,samochody niewiadomo co jeszcze,a teraz brak kasy?