Pięć kroków do rozwoju powiatu

Spotkanie na temat opracowania strategii rozwoju powiatu na lata do 2020 roku odbyło się 16 kwietnia w sali na I piętrze Zamku Piastowskiego. Z ekspertem z katowickiej uczelni spotkało się dosyć wąskie grono - radni (koalicji rządzącej Razem-PO) i szefowie placówek powiatowych. - To wstępne spotkanie, zastanówmy się czy nasze grono jest wystarczające - prosił Wrana. Dotąd powiat obowiązywała strategia stworzona w 2008 roku.

Na początek naukowiec omówił znaczenie strategii w kształtowaniu rozwoju powiatu. - Co łączyć, jak zazębiać, jak uzyskiwać synergię między dziedzinami, które między sobą konkurują w rozwoju. Strategia będzie dobra kiedy będzie ofertą skierowaną dla mieszkańców, którzy dostrzegą w niej szansę własnego rozwoju. Strategia nie ma być opisem wszystkiego, trzeba wybrać priorytety - mówił do zebranych.

- Żebyśmy nie nawrzucali do tego dokumentu wszystkiego co nam się tylko podoba. Z samego chciejstwa wyjdą pomysły w stylu róbmy kładkę przez Odrę i niech ktoś to zrobi. Szkolnictwo ponadgimnazjalne, drogi, turystyka w oparciu o dziedzictwo tej ziemi, rynek pracy i sprawy społeczne, w tym opieka zdrowotna to moim zdaniem pięć kroków do rozwoju powiatu - stwierdził starosta raciborski Adam Hajduk.

Racibórz jako fajne miejsce do zamieszkania, w którym znacznie gorzej jest z pracą i zarabianiem przedstawił Piotr Olender z PO, który radzi zacząć budowę strategii od diagnozy sytuacji obecnej. - Jak chcemy rozruszać Racibórz musimy skorzystać z atutów jakie mamy, niech ci pracujący w Gliwicach i Rybniku osiedlą się u nas - dodał. Jerzy Staroń liczy na dobrą promocję regionu i pracę nad strategią z udziałem osób, które mogą się podzielić obserwacjami z zagranicy, bo wielu raciborzan i mieszkańców okolic pracuje na Zachodzie. Adam Wajda naciskał na aspekt gospodarczy jako najważniejszy w rozwoju Raciborszczyzny. - Ładne parki i miejsca kultury oraz wypoczynku nie zatrzymają mieszkańców przed emigracją. Muszą znaleźć tu pracę - przekonywał.