Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Korwin-Mikke oskarża straż miejską. Fudali: - To się nadaje do prokuratury

21.02.2013 10:00 | 12 komentarzy | mark

W programie Kuby Strzyczkowskiego „Za a nawet przeciw” w radiowej Trójce wrócił w zeszłym tygodniu temat likwidacji straży miejskiej w polskich gminach i miastach. Jednym z rozmówców był założyciel Kongresu Nowej Prawicy, Janusz Korwin-Mikke. To, co powiedział, wprawiło w osłupienie rybnickich samorządowców.

Korwin-Mikke oskarża straż miejską. Fudali: - To się nadaje do prokuratury
Janusz Korwin-Mikke / fot. mg
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od pewnego czasu mówi się, że JKM wystartuje w Rybniku w wyborach uzupełniających do Senatu, by zająć miejsce śp. Antoniego Motyczyki. Na pewno nie zagłosują na niego strażnicy oraz samorządowcy, ostatnio wypowiedzią w Programie Trzecim Polskiego Radia spalił chyba wszystkie mosty w tych instytucjach.

Na pytanie Strzyczkowskiego, jak idzie likwidacja straży miejskiej w miastach, gdzie prężniej działa Kongres Nowej Prawicy, Korwin-Mikke odpowiedział: - Próbowaliśmy w Rybniku, jednak tam się nie udało. Zrobiliśmy błąd, gdyż po zebraniu podpisów, trafiły one do urzędu, gdzie pilnowali ich strażnicy miejscy. Następnego dnia okazało się, że podpisów zabrakło – mówił polityk.

Na te słowa prezesa KNP ostro zareagował Adam Fudali. - Nie słyszałem ani nie czytałem tej wypowiedzi, jednak jeśli była autoryzowana, nadaje się do prokuratury – skomentował włodarz Rybnika. Po chwili dodał jednak: - Pan Korwin-Mikke znany jest jednak ze swoich nie zawsze kontrowersyjnych wypowiedzi, więc chyba nie wymaga to w ogóle komentarza. Muszę mu to wybaczyć.

Przypomnijmy, że KNP w Rybniku zabrakło ponad 1,5 tys. podpisów do minimum, które zobowiązywałoby magistrat do zorganizowania referendum ws. odwołania straży miejskiej. – Te półtorej tysiąca błędnych podpisów to jawny przykład, że ludzie chcieli coś podpisać, ale nie chcieli nic zmienić – mówił Andrzej Wojaczek, przewodniczący rady miasta, członek komisji, która weryfikowała wniosek KNP. – Kiedy polityka wchodzi do miasta, to robi się żenująco – dodaje. Jak mówi Wojaczek, mieszkańcy, którzy podawali zupełnie inny adres zamieszkania czy numer PESEL nie chcieli brać odpowiedzialności, nie chcieli uczestniczyć w referendum.

Ludzie:

Adam Fudali

Adam Fudali

Były prezydent i były przewodniczący Rady Miasta Rybnika