Gracze obstawiają zakłady o następcę papieża

Czy powróci tradycja wybierania papieży pochodzenia włoskiego, czy też może kardynałowie z całego świata zdecydują się na wybór głowy kościoła spoza Europy?

Informacja o sede vacante w Watykanie wywołała wielkie poruszenie nie tylko dlatego, że jest to pierwsza abdykacja papieża od blisko 600 lat. Ogromne zainteresowanie wzbudza także kolejny wybór konklawe. Zmagający się obecnie z trudnymi tematami pedofilii i celibatu kościół katolicki stanie nie tylko przed wyborem kolejnego papieża, ale także dalszej drogi nauczania. Jak przewidują włoscy watykaniści, przyszedł czas na papieża młodego i nowoczesnego.

Pośród najczęściej wymienianych kandydatów są przedstawiciele Kościoła z Afryki, obu Ameryk, Europy (głównie Włoch i Francji), a także Filipin. Pojawiają się głosy, że jest to doskonały moment na wybór pierwszego w historii papieża z Afryki – kontynentu dotychczas niedocenianego przez Kościół, w którym jednak pokłada się duże nadzieje na przyszłość. Według graczy Fortuny, kolejny Ojciec Święty będzie pochodzić z Włoch (94,9%). Zdecydowanie mniej głosów oddano na głowę Kościoła z pozostałych państw Europy (4%), Afryki (0,6%) czy Ameryki Południowej lub Środkowej (0.5%). Według obstawiających w kolekturach i za pośrednictwem zakładów online, największe szanse na zostanie nowym papieżem ma nieoficjalnie namaszczony przez Benedykta XVI Angelo Scola. Jego zwycięstwo typuje 33,2% korzystających z usług Fortuny. Następny w kolejności jest kardynał kamerling włoskiego pochodzenia – Tarcisio Bertone. Stawia na niego 22,3% graczy. Nieco mniej, bo 21,6% typujących wierzy, że na czele Kościoła stanie Peter Turkson pochodzący z Ghany.

Gracze Fortuny obstawiają także datę obwieszczenia następcy Benedykta XVI. Aż 48,7% typujących uznało, że biały dym pojawi się nad kaplicą sykstyńską dzień po rozpoczęciu konklawe. Z kolei 40,5% obstawia, że decyzja zapadnie dwa dni po rozpoczęciu głosowania lub później.

(Adam Warlewski, główny bukmacher Fortuny)