środa, 6 listopada 2024

imieniny: Feliksa, Leonarda, Melaniusza

RSS

Pełna sala na "Orfeuszu w piekle"!

08.12.2012 08:36 | 2 komentarze | e

Raciborzanie uwielbiają operetki i po raz kolejny udowodniła to frekwencja na "Orfeuszu w piekle" z muzyką Jacques'a Offenbacha, pod kierownictwem muzycznym Macieja Niesiołowskiego, z Orkiestrą Gliwickiego Teatru Muzycznego.

Pełna sala na "Orfeuszu w piekle"!
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Orfeusz i Eurydyka, znudzeni sobą, rozpaczliwie szukają sposobu na wymknięcie się z sideł dawno zwietrzałego małżeństwa. Kłopot w tym, że Los przeznaczył im role namiętnych kochanków aż po grób, a nawet daleko poza grób. Ale to nic – dzięki operetkowo-mitologicznej intrydze, Eurydyka wkrótce już może osobiście zweryfikować pogłoski o przyjemnościach, z jakimi wiąże się pobyt w roztańczonym piekle, czyli Hadesie. Niestety, jak się okazuje, ani piekielne rozkosze nie są tak rozkoszne, jak mogłoby się wydawać, ani Los nie ma zamiaru dać za wygraną. Co ostatecznie skutkuje wizytacją Zeusa w piekle oraz całą lawiną operetkowych nieporozumień - historia bawiła raciborzan w piątkowy wieczór.

"Orfeusz w piekle" to arie i duety mistrza paryskich teatrzyków, to piekielny galop, czyli niezapomniany Offenbachowski kankan, który właśnie w tej operetce pojawił się po raz pierwszy na teatralnej scenie!

W nowej, odświeżonej wersji, partie Eurydyki wykonała Anita Maszczyk, a jako Jowisz pojawił się Michał Musioł. Orkiestrę Gliwickiego Teatru Muzycznego poprowadził znany raciborskiej publiczności Maciej Niesiołowski.

- Ta paryska operetka wciąż cieszy się ogromną popularnością - mówił przed występem mistrz Niesiołowski. - To muzyka świetnie wpadająca w ucho, wspaniałe libretto dające szansę pokazać artyście swoją wszechstronność - w grupie bogów panowie muszą pokazać swoje nagie torsy, przepasani tylko białymi ręcznikami, panie również mają szansę zaprezentować swoje wspaniałe wdzięki. Kiedy  gra dzieje się w piekle, to nawet diablice i diabły są cudowni z rewelacyjną scenografią Barbary Ptak. Są piękne sceny chóralne, ale jest też wiele bardzo zabawnych tekstów mówionych. Jeśli ktoś nie przepada za muzyką, to przynajmniej zachwyci się grą aktorską - mówił dyrygent.

To nie ostatni w tym roku kontakt raciborskiej publiczności z przebojami operetki. W klimacie opery, operetki, musicalu będzie można w Raciborskim Centrum Kultury przywitać nowy rok! Galę Gwiazd "Melodie świata" poprowadzi Czesław Majewski znany choćby z Kabaretu Olgi Lipińskiej, ale także z koncertów właśnie w RCK, kiedy to towarzyszył na fortepianie podczas występu Irenie Santor a także Halinie Kunickiej.

(RCK)