Hajs na melanż mnie zatrzyma
Leonard Malcharczyk przepytał dziś młodzież z motywacji związania się z Raciborzem po zakończeniu nauki. Było to drugie posiedzenie komisji rozwoju powiatu skierowane do maturzystów.
Szef komisji porównał los młodzieży do pasażerów Titanica, statku, który zatonął w katastrofie morskiej. - Musimy zrobić wszystko co możliwe, by katastrofy uniknąć i nie zderzyć się z górą lodową - podkreślał. Przed dyskusją zaprezentowano wyniki badań sondażowych, jakie w ciągu trzech dni przeprowadził pracownik naukowy PWSZ, doktorant Grzegorz Dutka. Zadał młodzieży pytania, rozdając wśród maturzystów 280 ankiet. Kwestię "czy wyjedziesz za granicę po ukończeniu szkoły" na tak rozstrzygnęło 41% badanych. 29% z zapytanych zaprzeczyło, reszta była niezdecydowana.
Naukowca interesowały motywacje ankietowanych. W rankingu motywacji za najważniejszą stwierdzono chęć finansowego usamodzielnienia. 71% zbadanych tego właśnie chce. Niewiele mniej osób wybierało za istotne powód, że nie znajdzie tu ciekawej pracy albo żadnego zatrudnienia. Motywacje te są wyraźnie zarobkowe, nazwane w ankietach hajsem na melanż.
Ludzie:
Leonard Malcharczyk
Radny Powiatu Raciborskiego.
Komentarze
5 komentarzy
widzisz idioto gdzie ja piszę o pracy i o tym że mi ktoś musi coś dać ???. Taki prostak jak ty nie może zrozumieć że piszę o systemie kolesi, byłych komuchów którzy są u władzy, o znajomościach, korupcji, skorumpowanym wymiarze sprawiedliwości, fatalnej służbie zdrowia i mentalności takich idiotów jak ty, którzy myślą że żyją w wolnym kraju -- który jest rządzony przez służby. Warto z takie kraju wyjechać bo tacy prostacy jak ty dalej będą głosować na PIS, PO, SLD i PSL.
pozamykac granice dla poltoni !!!! w Nimcach yno zament robią dałny
@ftw: A gdzie ty durniu widzisz "komunistyczny kołchoz"? Szukacie pracy? zorganizujcie sobie miejsce pracy sami. Wykażcie się inicjatywą. Nie oczekujcie, że inni Wam dadzą wszystko. A jeżeli chcecie pracować za granicą - wolna droga. Żyjemy w wolnym kraju (który m.in. tym się różni od "komunistycznego kołchozu", że możesz pracować gdzie chcesz - także za granicą). Co w tym złego?
Po co zostawać, skoro nie ma pracy....
Jak sa młodzi to motywacje są finansowe, później jak pożyją w tym kom,unistycznym kołchozie, gdzie nie popatrzeć rządzą nami idoci to wyjada dla normalnego życia i świętego spokoju.