Górnicy grożą kolejnym strajkiem
- Jeżeli do końca października zarząd nie podejmie z nami rzeczowych rozmów, rozpoczniemy przygotowania do kolejnych akcji strajkowych - zapowiedział Sławomir Kozłowski, szef Solidarności w JSW podczas dzisiejszej konferencji prasowej wspólnej reprezentacji związków zawodowych działających w spółce. Kozłowski dodał, że ewentualny strajk mógłby się odbyć już w połowie listopada. Nieoficjalnie mówi się tym razem o strajku 48-godzinnym.
Przewodniczący podkreślił, że głównym powodem konfliktu w Jastrzębskiej Spółce Węglowej są wdrażane przez zarząd niezgodne z prawem pracy, nowe wzory umów o pracę, a nie jak przedstawia to część mediów, żądania podwyżek wynagrodzeń. - Dla nas najważniejsza kwestia to zaprzestanie łamania prawa pracy w JSW. Jeżeli zarząd wycofa się z uchwał naruszających przepisy, jesteśmy gotowi na kompromis w sprawie płac - zapowiedział Kozłowski. Przypomniał, że w trakcie negocjacji przedstawiciele związków zawodowych już obniżyli swoje żądania płacowe z 7 proc. podwyżki do 3,8 proc., czyli poziomu inflacji za 9 miesięcy tego roku.
Podczas konferencji związkowcy odnieśli się do nieprawdziwych ich zdaniem informacji zarządu spółki dotyczących kosztów żądań płacowych strony społecznej. - Różnica między naszymi postulatami, a tym co proponuje pracodawca nie wynosi wcale 100 mln zł, jak twierdzi prezes Zagórowski, ale 35 mln zł. Naszym zdaniem zarząd celowo stosuje dezinformację i wprowadza w błąd opinię publiczną, aby ukryć łamanie prawa w spółce - zaznaczył przewodniczący „S” w JSW.
W piątek 19 października wszystkie kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej wstrzymały pracę. Akcja strajkowa była prowadzona na wszystkich zmianach wydobywczych. Po jej zakończeniu zarząd spółki poinformował, że w strajku wzięło udział zaledwie 24 proc. załogi, a większość pracowników wzięła w tym dniu urlop. - Doskonale wiedzieliśmy, że pracownicy wybiorą dni wolne i nie zamierzaliśmy im tego utrudniać. W przypadku osób zatrudnionych na czas określony, zachęcaliśmy nawet do wzięcia urlopu, aby za udział w strajku nie spotkały ich negatywne konsekwencje ze strony pracodawcy. Jednak ci pracownicy także popierają nasze postulaty. Przypomnę, że w referendum strajkowym 97 proc. głosujących opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku. Strajk ma odczuć pracodawca, a nie pracownicy - tłumaczył Sławomir Kozłowski.
W ubiegłą środę, 24 października, związkowcy przedstawili swoje zarzuty wobec zarządu JSW radzie nadzorczej spółki. - Rada nadzorcza zapowiedziała, że przeanalizuje całą sytuację i będzie na ten temat rozmawiać z zarządem JSW - poinformował przewodniczący „S” w JSW.
29 października w Warszawie odbędzie się posiedzenie Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Jednym z tematów obrad będzie spór toczący w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. - Zwrócimy się przedstawicieli rządu o podjęcie odpowiednich działań. Jeżeli jednak po 29 października zarząd JSW nie zmieni swojego postępowania, przedstawimy harmonogram dalszych protestów. Ewentualny strajk może się odbyć już w połowie listopada - zapowiedział Kozłowski.
W trakcie konferencji zorganizowanej w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności związkowcy odczytali też list otwarty do zarządu JSW, w którym jeszcze raz zaapelowali do pracodawcy o podjęcie rzeczowych negocjacji.
Komentarze
21 komentarzy
SEBOO- Ale prywaciorz to nima instytucja charytatywno żeby mioł komukolwiek pomogać, bo z jaki racji mo pracodawca płacić wiyncyj pracownikowi niż musi. Ty nie rozumisz podstawy gospodarki. Jak ty idziesz do sklepu i tam są kartofle po 40 gr i uznosz że to je pieronym tani, to tyż tej sprzedowaczce dosz za te kartofle 1 zł, czy tyla jako je cyna, czyli 40 gr. Pracodawca nie płaci pracownikowi bo mo taki kaprys, pracodawca nie płaci pracownikowi bo je mu żol tego pracownika. Pracodawca płaci pracownikowi po to, aby tyn chcioł u niego robić. Jak pracodawca doł by takimu dobrymu murorzowi 1200zł, to tyn murorz już do roboty by mu nie prziszoł, bo by poszoł do inkszej firmy albo woloł by łotworzyś swoja firma. Bezto tyn pracodawca musi mu zapłacić z 3 tys zł, żeby tyn sie mu nie zwolnił i nie poszoł do konkuryncji, ale jak bydzie bezroboci i przidzie do niego halanger, to mu zapłaci 1500zł, bo wiy że roboty nima, to tyż tyn halanger sie mu nie zwolni, a jak by sie mu zwolnił, to mo na jego miejsce kilku chyntnych, a bo nima trudno robota za halangra być. Na miejsce górnika je kilkadziesiąt podań na kopalni, a wiync zarobki na grubie powinne iść w dół,bo
skoro kilaset tysięcy je podań na kopalnia, to znaczy że nawet jak by górnicy się zwolnili, to inksi łod razu są w stanie iśc do tej roboty za połowa tej stawki co je teraz na grubie, bezto też prywatne firmy na kopalniach, to płacą dużo myni a robotników im nie brakuje, bo je bezroboci. To tak jak z tymi ziymiokami, jak je dużo ziymioków, to są tani a jak mało to są drogi. Z bezroboziym je tak samo, dużo bezrobocia to niski zarobki, mało bezrobocie to wysoki zarobki, a bezrobocie jest z socjalizmu, bo nikt nie chce pracować na prziwileje górników i kożdy boii się zatrudniać ludzi, bo są pieronowe wysoki koszty pracy, wiync wolą mieć mało firma niż wielko firma.
przyjdzie duży i sie wkurzy
KWK MARCEL TO ZWIAZKI DBAJA O PRACOWNIKOW ZALATWIA CO TRZA WYPISZCIE SIE LUDZIE Z TEJ GADZINY I NBIEROBOW ETACIKI NADSZTYGOW
do ~prowda: prywatyzacja teoretycznie nima zło. Problym tkwi w polokach i gupij myntalności naszej: "byle do siebie nachapać" taki prywacioż mo to kajś czy mosz za co chlyb kupić, do ci najmyjszo krajowo, i ile do, jak wiynkszość na lewo zatrudnio, i se żyjom, merole kupujom wille stawiajom... PRYWATYZACJA NIMA ZŁO - POD WARUNKIYM ŻEBY PRYWACIOŻ BYŁ CZŁOWIEKIYM A NIE MYNDOM SPOŁECZMOM. POZDRO!!!
tak trzymać panie prezesie nie dać się tym nierobą z związków co nigdy nie widzieli dołu a kasy biora za dwóch górników dośc juz podwyżek należy ich zwalniac na ich miejsce jest dużo chetnych po prostu jak sie nie podoba to zapraszam do pracy na ulicy za 1500 zł i bez dodatków komunistycznych
A za miesiac bydzie barbórka i zas dostana kasa a inni nic nie dostaną i co oni maja zrobić zyć trzeba
to wywalcie tych górników ja pójde pracować z nich ! itak zadużo zarabiacie i macie puste żony pasorzytnicze
Wszyscy Ci co klackają jak taki nierób związkowiec im siano do głowy ciśnie sami sobie robią na złość . Tu powinniście wszyscy potypić tych związkowców niech se założą związki poza zakładym pracy i żyją ze składek swoich członków ,ciekawe wiela wtedy bydzie tych mądrali .
a na kwk marcel związkowcy yno po wycieczkach krajowych i zagranicznych jeżdzom i nie przejmują se górnikami
@ ~piekorz -a z czego będziesz żył ty matole jak chleba nie napieczesz ,a tak do głowy Ci nie przyszło że przez to że górniki mają jako tako kasa to od Ciebie tyn chlyb kupują ,być rod że mają za co tyn chlyb kupić bo byś downo z torbami po żebraniu poszeł . A tak po prowdzie to jedziecie po kretach ,a oni są tu nejmyni winni ,wszystko to napędzają nieroby zwane związkowcami ,wystarczy posłuchać Dudy jak manipuluje tymi prostymi ludźmi .Na każdej grubie jest ze 100 - takich nierobów jak Duda i nieźle jadą na plecach kretów ,bo nie górników -górnik to sie zaczyno do plakietki na dwiyżach "Nadsztygar " reszta to wszystko pomoc dołowo robole .
Sprywatyzować i wszystko problemy zostana rozwiązane, zarówno górników jak i państwa.
Jo tyż zastrakuja i kamraty tyż, górniki z głodu zdechną, a ich baby schudną do poziomu 100 kg..
Wiecznie mało maja,postaw sie na młodego chłopaka co pod spółka robi za 1700 zł musi użyc .I też ma dzieci i rodzine i jakos daje rady, i robi taka sama robote i nie narzeka.Ale tym po 5 tys co zarabiaja wielce mało i płaczą. Szkoda gadać.
wy sie cieszcie ze mocie co robic a jak sie nie podobo to wypad a na wasze miejsca sie znojdzie masa chopa!!!
ZASRANE GOROLE JASRZEBSKI KOPIDOLY I NIYROBY NA ROBOTY Z NIMI ALE NA SYBERIO
chopy wy sie sami kark podżynocie
gruby zawżyć jak w ANGLI i po krzyku
związkowcy to ciule 24 % strajkowałó a teeeeeraz bydzie jeszcze mniej
A ludzie kupili akcje i tracą ...
nie wypowiadaj się, jak nie wiesz o co chodzi! wachuj swojij roboty!
Jeżdzą te związki na tych rylach jak na starych szkapach,a te boroki idą jak baranki na rzeż