Antonio Cadau: W Raciborzu nie da się zrealizować moich pomysłów
W sieci ukazał się kolejny odcinek "Tworzę Racibórz" Szymona Marcinka. Jego bohaterem jest tym razem najpopularniejszy Włoch mieszkający od 10 lat w Raciborzu, właściciel lodziarni Gelatopiu - Antonio Cadau.
Materiał wideo:
Antonio Cadau zdradza, że to miłość do żony sprawiła, że zamieszkał w Raciborzu. Mówi m.in. o tym, kto gotuje w jego domu i że nie wszystkie jego pomysły da się w Raciborzu zrealizować.
Komentarze
2 komentarze
Dzięsięć lat przechodzę obok tego Gelatopiu, ale lody kupiłem tylko raz - pierwszy i ostatni - nie smakują mi, gdyż są zbyt "rozwodnione", nie mają wyraźnego smaku - a to bardzl cenię w lodach, nie tylko to że są zimne....
Jakoś go kurde nie lubię;/ Ta jego żona też jakaś taka nijaka.Niby tyle kasy maja a wiecznie skwaszone miny; ona jakaś taka nie zadbana,a całkiem ładna i zgrabna.Mogłaby się trochę umalować i coś z tymi włosami zrobić.A on taki nadęty przed tą swoją lodziarnią stoi że raczej odstrasza klientów niż zachęca do odwiedzenia swojej lodziarni.A lody mają ,całkiem niezłe ale z ceną w tym roku przesadzili!!!