Tak świętuje gmina Kornowac
W Kobyli jest dziś wielkie dożynkowe świętowanie. Sprzed Gminnego Ośrodka Kultury wyjechało blisko 30 pojazdów ozdobionych w płody ziemi, z delegacjami sołectw gminy, władzami samorządu i parafii oraz przebierańcami w wozach.
Po objeździe wioski wszyscy spotkali się na boisku LKS-u gdzie trwa wielki festyn. Starości dożynek Zofia i Jak Krolikowie przekazali tu wójtowi dożynkowy chleb. To był znak dla pań z KGW, które rozpoczęły częstowanie wszystkich kołaczem.
W programie dzisiejszego święta plonów w Kobyli m.in. występ grupy Orfeusz oraz Mirosław Szołtysek. Później zabawa taneczna.
Więcej o dożynkach gminy Kornowac we wtorkowym wydaniu Nowin.
Czytaj więcej w najnowszym numerze Nowin Raciborskich
Komentarze
9 komentarzy
Panie Wójcie - jest orkiestra z terenu Gminy , która świetnie poradziłaby sobie z obsługą tej imprezy i w dodatku za mniejsze pieniążki, ale po co ? przecież nie warto promować swoich, czyż nie ? a to wielki błąd gospodarza , który właśnie powinien naciskać , aby promować produkt i usługę lokalną , to daje nam pośrednio wpływ do budżetu Gminy w postaci % od podatku dochodowego , czyż nie mam racji ??? a takowej promocji nijak nie widać Panie Wójcie
fajna impreza była
najwięcej witaminy mają w kornowacu dziewczyny hehe żałosne, traktory z czasów wojny a ludzie szkoda gadać !!! gorszych dożynek nie widziałem
No cóż, jacy mieszkańcy takie dożynki ...
No No widzę że pan wójt nabija punkty w całej okolicy tak trzymać a wybory się zbliżają
jacy włodarze takie dozynki
jeszcze do tego żałośni organizatorzy ze śmiesznego goku, paranoja :/
Dziękujemy panu wójtowi że wpierw kazał nam stroić bramy na całej wsi a później puścił korowód przez jedną trzecią wsi.
Druga sprawa to miał być korowód i w nim miała iść orkiestra z KWK Rydułtowy, doszła do sklepu i koniec bo też pewnie tak wójt zarządził.
Trzecia sprawa to kompletna kompromitacja z tą imprezą, ludzie chcieli sie bawić a orkiestra o 12 przestałą grać bo mieli tylko tyle zapłacone.
DNO.
Dobre i tyle, skoro nie moglem skorzystac z zaproszenia. Rudolf Paciok. Warszawa.