Wójt do mieszkańców ul. Granice: jesteście nam potrzebni
Radni za uchwałą odrzucającą wniosek o odłączenie się od gminy mieszkańców ul. Granice w Połomi
Radni gminy Mszana, na sesji z 28 sierpnia br., jednogłośnie przyjęli uchwałę w sprawie odrzucenia wniosku mieszkańców ulicy Granice w Połomi o zmianę granic gminy. W maju tego roku ok. 40 mieszkańców tej ulicy złożyło w urzędzie gminy pismo, w którym wyrażali chęć odłączenia się od Połomi i przyłączenia do Świerklan. Głównym powodem ich decyzji były tegoroczne problemy z przyjęciem ich dzieci do przedszkola w Świerklanach. Starsze dzieci uczą się w tamtejszej szkole, młodsze jeszcze w ubiegłym roku mogły korzystać ze świerklańskiego przedszkola. W tym roku gmina ta odmówiła przyjęcia maluchów, bo choć do Świerklan mają bliżej, to administracyjnie należą do Mszany. Mieszkańcy ul. Granice mieli też żal do gminy Mszana o to, że za mało o nich dba, zapominając np. o odśnieżaniu ulic, czy remontach dróg.
Wiele się zmieniło
- Od momentu złożenia przez mieszkańców wniosku o odłączenie wiele się zmieniło – mówił wójt Mirosław Szymanek. - Odbyliśmy wiele spotkań i rozmów. Dziś już większość niezadowolonych mówi, że nie zależy im na odłączeniu się od Połomi, a bardziej na załatwieniu sprawy przedszkola. Co prawda, mimo negocjacji z władzami Świerklan nie wyraziły one zgody na przyjęcie połomskich dzieci, będziemy je jednak na koszt gminy dowozić do przedszkola w Połomi. Kolejna sprawa – kanalizacja. Mam wstępną zgodę wójta Świerklan, by mieszkańcy ul. Granice mogli podłączyć się do tamtejszej sieci.
Zbyt dużo komplikacji
Mieszkańcy wnosili też zastrzeżenia, co do braku informacji na temat działalności gminy, czy odbywających się tu wydarzeń. Wójt poinformował, że przy ul. Granice postawiona już została tablica informacyjna, na której aktualizowane będą wszystkie ważne dla mieszkańców informacje. – W rozmowach z mieszkańcami dało się odczuć, że nie chcieliby samego odłączenia ich posesji, bez odłączenia pół uprawnych. To wiązałoby się m.in. z komplikacjami związanymi z płaceniem podatków. Do tego dochodzi konieczność wymiany dokumentów i ewentualna, długa procedura odłączeniowa – mówił wójt Szymanek. – Dlatego jeżeli będziemy się nimi interesować, tak, że jak mówią nie będą się czuli niechcianymi granicami, to mieszkańcy tej ulicy nie będą dążyli do odłączenia – przekonywał wójt.
Ostatecznie wszyscy radni podnieśli rękę za uchwałą odrzucającą „wystąpienie z wnioskiem do Rady Ministrów o dokonanie zmian granic Gminy w sposób uwzględniający prośbę mieszkańców ulicy Granice w Połomi".