Koksownia wyjaśnia, skąd pyły i odór w Radlinie
Przejściowe kłopoty z załadunkiem węgla do komór baterii spowodowały zwiększoną emisję pyłów w mieście. Kombinat Koksochemiczny Zabrze w ten sposób odpowiada na głosy mieszkańców i władz Radlina zaniepokojonych unoszącymi się chmurami uciążliwych pyłów.
Z pisma skierowanego przez kombinat do magistratu wynika, że służby technologiczne i remontowe wyregulowały baterię oraz maszynę wsadową. Przedsiębiorstwo utrzymuje, że to zlikwidowało problem. „Jednakże instalacja Koksowni Radlin pracuje w ruchu ciągłym i niestety nie można wykluczyć, że awarie nie będą miały miejsca w przyszłości. Aby zapobiec takim sytuacjom nasza spółka prowadzi rozległą, planowaną, profilaktyczną politykę remontową, przeznaczając na ten cel corocznie znaczne środki finansowe” czytamy w komunikacie.
To nie jedyny problem związany z koksownią, z którym zmagają się mieszkańcy Radlina. Do nieprzyjemnego zapachu dolatującego co pewien czas z koksowni zdążyli się już przyzwyczaić. Jednak ostatnio smród momentami był nie do wytrzymania. Kombinat wyjaśnia, że koksownia wykorzystuje po oczyszczeniu część własnych ścieków do mokrego gaszenia koksu. Technologia połączona z upałami i niskim ciśnieniem skutkowała opadaniem chmury pary wodnej z wieży gaszenia bezpośrednio po jej opuszczeniu. Ubocznym skutkiem był wydzielający się odór.
Komentarze
14 komentarzy
Przyjedźcie se do Czuchowa w Czerwionce to zdechniesz zaraz po wyjściu z cuga! Tak nas traktują wszystkie koksy! Mamy zdychać jak żydy!
Poczekajcie tylko na piątek wieczorem to zobaczycie jak puszczają dymy...
Wy k*powinniście nam płacić odszkodowania!Kosicie kapuchę niewiarygodną za koks a nam serwujecie odór węgla gaszonego (!!!) ściekami?!Takiego syfu nawet w latach 80 nie było! UE troszczy się o żaby żeby miały przejście pod autostradą a my mamy zdychać od smrodu co nawet w Oświęcimiu takiego nie było!Pier* krawaciarze mieszkają daleko i mają to w d*!Tak samo żałosne władze miasta co chcą na wypandowie robić uzdrowisko z tężniami.Szkoda że ten niewiarygodny smród nie leci w stronę miejsca zamieszkania Pani Burmistrz to by wtedy miała sanatorium jak byk!
fajne zdjęcie jak gaśniczy popiernicza:D
Koksownia jako zakład powinna tę sprawę rozwiązać i albo wybudować wyższą wieże albo wprowadzić jakieś filtry lub znaleźć inne rozwiązanie!
opadaniem chmury pary wodnej z wieży gaszenia bezpośrednio po jej opuszczeniu. To dlaczego wieża gaszenia została wybudowana tak niska? Gdyby była wyższa dym bardziej by się unosił
a kto by tam sprzątał jak ma dobroczyńcę - Wielki Kombinat - pod nosem ;)
jak masz w domu prusaki,pchły itd,to już wiem wszystko :) jest coś takiego jak sprzątanie domu hahaaa
A mnie się podoba, ja zawsze wtedy otwieram szeroko okna i ten aromat wybija wszystkie karaluchy i prusaki, tudzież pluskwy i pchły co to mi po chacie łażą. O dzięki Ci Wielki Kombinacie, oby tak dalej !
takie tłumaczenia są niejasne,to dzieje sie bardzo często,chmury dymu i smrodu i zawsze popoludniem i w dni wolne tj,sobota niedziela
Koksownia ściemnia, ZAWSZE W PIĄTEK, SOBOTĘ LUB NIEDZIELĘ wieczorem albo w nocy mają taki nadmiar gazu bo wtedy żadna kontrola ich nie złapie. Puszczają tyle smrodu że widać to doskonale nawet z Wodzisławia czy Rybnika, mam nawet film i zdjęcia. Powinien ktoś ich w weekendy kontrolować. Skalndal. Jeżeli coś takiego znów się zdarzy dzwońcie do reporterów niech uwiecznią i opublikują ich weekendowe puszczanie bąków!!!
i mamy na zmianę: albo smród albo pył po którym nie można domyć okien i samochodów. Polecam każdemu....
Niestety mieszkam w bardzo bliskim położeniu koksowni.... Smród był nie do wytrzymania. 30 st. na zewnątrz i pozamykane okna w mieszkaniu bo nie dało się wytyrzymać...