Piątek, 27 grudnia 2024

imieniny: Jana, Żanety, Fabioli

RSS

Ikea przechodzi na zdjęcia komputerowe

08.08.2012 15:51 | 0 komentarzy | e

Jak donosi The Wall Street Journal, 12 procent materiałów publikowanych przez IKEA w 2012 roku było lub będzie renderowanych komputerowo. W 2013 liczba ta wzrośnie już do 25 procent.

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

By uzmysłowić sobie skalę przedsięwzięcia jakim jest wydawanie katalogów, wystarczy spojrzeć na liczby. W ciągu roku drukowanych jest 208 milionów katalogów, czyli dwa razy więcej niż egzemplarzy biblii. Powstaje 62 oddzielnych, różnych wersji, kolportowanych w 43 krajach.

Skłonienie się w stronę renderów jest - z ekonomicznego punktu widzenia - mądrym posunięciem. IKEA może dzięki temu zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. Zamiana ciemnego drewna, popularnego w jednym kraju, na drewno jasne, zajmie nieporównywalnie mniej czasu niż kładzenie podłogi od nowa i ponowne realizowanie całej sesji. Nie będziemy musieli wyrzucać świeżo przygotowanych kuchni do kosza zaraz po sesji zdjęciowej - mówi Anneli Sjogren, szef działu fotografii.

Składanie katalogu trwa zazwyczaj około 10 miesięcy. Zdjęcia, które znajdują się w tych publikacjach, powstają w jednym z największych studiów fotograficznych w Europie. IKEA zatrudnia obecnie 285 fotografów i niezliczoną liczbę projektantów wnętrz.

Dywizja zajmująca się grafiką trójwymiarową jest dużo mniejsza, dlatego też firma zmuszona jest podjąć współpracę z przeróżnymi szkołami fotograficznymi. Chce wprowadzić w nich większy nacisk na lekcje z designu i grafiki.

IKEA planuje również dokształcić swoich fotografów z tego zakresu, by lepiej radzili sobie ze stworzeniem danej sceny bez pomocy aparatu.

Oczywiście wszystko ma swoje plusy i minusy. Przykładowo, ludzie przedstawiani w klasycznym, komputerowym 3D często wyglądają nienaturalnie. Równie trudno jest przedstawić jedzenie czy tekstylia, które wyglądają po prostu zbyt idealnie. Dlatego przy monitorze, oprócz grafika, musi znaleźć się osoba będąca w stanie wskazać, gdzie dodać odcisk palców czy fragment zużycia materiału. Po to, by przedmioty sprawiały wrażenie naturalnie użytkowanych.

Z grafiką komputerową IKEA eksperymentuje od 2005 roku. Wcześniej gigant meblowy korzystał z komputerów jedynie w celu obróbki zdjęć.

(źródło: swiatobrazu.pl)