Wyprawa studencka starym busem
W najbliższy poniedziałek wyruszą na swoją wielką wyprawę studenci Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Dwóch z nich to mieszkańcy naszego regionu: Wodzisławia i Czernicy.
Celem wyprawy, pod nazwą AGH East Trip 2012, która będzie trwać 40 dni, jest objechanie dookoła Europy południowo-wschodniej. Środkiem transportu będzie 20-letni przerobiony bus. Studenci - Wojciech Radecki (z Wodzisławia), Piotr Jarosz, Anna Zdunek, Jarosław Janczewski (z Czernicy), Tomasz Swiba - planują odwiedzić 16 państw. To Ukraina, Mołdawia, Rumunia, Bułgaria, Turcja, Grecja, Albania, Macedonia, Kosowo, Serbia, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Słowenia, Węgry, Słowacja. Punktem kulminacyjnym wyprawy będzie największe miasto Turcji – Istambuł. Dystans jaki planują pokonać to 7-9 tys. km. Ich zamiarem jest ograniczenie kosztów tej podróży do niezbędnego minimum. Dlatego bus będzie służyć studentom jako "hotel". - Zmieszczą się w nim trzy osoby. Pozostałe dwie będą spały w namiocie, który rozbiją na dziko. Chcą skorzystać również ze sprawdzonego przez nich wcześniej Couchsurfingu.
Troje z nich to studenci górnictwa i geologii, natomiast dwoje - informatyki stosowanej na Wydziale Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska. Dlatego wyprawa będzie miała również aspekty geologiczne.
Miejscami geologicznymi, które chcą zobaczyć są m.in.:
Rezerwat geologiczno – przyrodniczy Kara-Dag na Krymie
Dolina Dniestru i liczne rezerwaty w tym rezerwat hydrogeologiczny Iagorlîc - Mołdawia
Rumuńskie konkrecje w Cluj
Delta Dunaju - Rumunia
Meteory - Grecja
Fiord – Czarnogóra
Kras – Czarnogóra, Chorwacja, Słowenia
Kapadocja z Parkiem Narodowym Grece - Turcja.
Podróż studentów można będzie śledzić na bieżąco na ich stronie internetowej www.aghontour.pl oraz fanpage-u na Facebook-u: www.facebook.pl/AGHonTour
Komentarze
4 komentarze
Radar ma wbudowany GPS, więc śmiałkowie się nie zagubią!
powodzenia, każda taka wyprawa jest świetnym pomysłem
Życzymy powodzenia VW DA RADĘ
Delte dunaju w Rumunii mozecie sobie spokojnie odpuscic. Bylem w zeszlym roku i powiem ze szalu nie ma. Lepiej przejechac trasa Transogarska lub Transalpina - wrazenia nieporownywalnie wieksze, choc Wasz 20-letni T4 w dieslu z piecioma chlopami na pokladzie (+ zapewne ich bagaze) moze sie zasapac ;-).