15 lat po powodzi tysiąclecia - 300 zdjęć z lipca 1997
Wszystko zaczęło się 6 lipca od rekordowych opadów a już 8 lipca 1997 roku Racibórz zalała wielka woda. Szkody z pokładu helikoptera oceniał premier Włodzimierz Cimoszewicz.
Po 15 latach wracamy do tamtego czasu pełnego smutku, przerażenia i lęku, ale i zarazem solidarności i ludzkiego wsparcia, z jakim spotkali się poszkodowani w powodzi nazywanej powodzią tysiąclecia. Kalendarium powodzi 1997. Zobacz zdjęcia naszych czytelników, współpracowników i dziennikarzy z tamtego okresu.
Powódź tysiąclecia w liczbach:
52 ofiary śmiertelne, kilkadziesiąt osób zaginionych, 140 tys. Ewakuowanych. Zalanych 86 miast, 875 wsi oraz 541 tys. Hektarów ziemi uprawnej na obszarze 25 województw. Zniszczonych tysiące domów (bez dachu nad głową zostało ok. 40 tys. Osób). 160 mostów i 1500 km dróg krajowych i wojewódzkich. 8 tys. Sztuk padniętego bydła i trzody, miliony utopionych sztuk drobiu. Skażone Ola i ujęcia wody. Taki jest bilans powodzi tysiąclecia.
Kalendarium:
- 6 VII – władze ogłaszają pierwszy alarm powodziowy – w województwach bielskim i katowickim.
- 7 VII – Nysa zalewa Kłodzko (giną 4 osoby) i Bystrzyce – miasta w Kotlinie Kłodzkiej. Część ulic i domów zostaje kompletnie zniszczona. Woda odcina także pobliskie wsie. Zamknięta jest większość przejść granicznych z Czechami.
- 8 VII – fala powodziowa na Odrze dociera do Raciborza i wdziera się do miasta. Równocześnie wylewają rzeki główne województw tarnowskiego i nowosądeckiego (pomocy w tym rejonie potrzebuje 2200 rodzin).
- 9 VII – Odra zalewa Kędzierzyn-Koźle. Fala na Wiśle zagraża Krakowowi (na szczęście wały pod Wawelem wytrzymują uderzenie – do przelania się rzeki przez wały przeciwpowodziowe brakowało ledwie 50 cm). Warta zalewa jedną z dzielnic Częstochowy. Wysokość fal powodziowych sięga 7-9 m, w poszczególnych miejscowościach stany alarmowe wód są przekroczone o kilka metrów.
- 10 VII – zachodnia część Opola zalana przez Odrę, w Oławie zatopiona zostaje oczyszczalnia ścieków (liczne zalane oczyszczalnie, wysypiska śmieci i cmentarze oraz rozkładająca się padlina mogą być zdaniem fachowców źródłem masowych chorób zakaźnych).
- 11 VII – fala dociera do Sandomierza (Wisła) i Brzegu (Odra).
- 12 VII – Odra i Ślęża zalewają 45 proc. Wrocławia: w 650 tyś. Mieście brakuje wody pitnej, w części dzielnic nie ma prądu, gazu i łączności telefonicznej: w śródmieściu woda sięga 2 metrów. Dzięki barykadom spontanicznie budowanym przez mieszkańców woda nie dostaje się do katedry i zabytkowej części miasta. Zagrożone jest miejscowe ZOO – jeden z największych ogrodów zoologicznych Europy.
- 13 VII – fala na Wiśle mija Warszawę, nie wyrządza jednak szkód.
- 14 VII – odwołano trwający od tygodnia alarm powodziowy w Wałbrzychu.
- 15 VII – Odra zalewa miasteczko Ścinawa; w Opolu zanotowano pierwsze samobójstwo związane z powodzią – 86-letni mężczyzna, któremu woda zniszczyła cały dobytek skoczył z mostu do Odry. Lekarze ostrzegają, że podobnych przypadków załamań psychicznych może być więcej.
- 16 VII – Odra omija wały powodziowe i zatapia część Nowej Soli, alarm powodziowy w województwie bydgoskim.
- 17 VII – Szczecin przygotowuje się do przyjęcia fali; prawdopodobnie konieczne będzie zamknięcie przejść granicznych z Niemcami.
Zdjęcia pochodzą z archiwum portalu nowiny.pl i tygodnika Nowiny Raciborskie. Fot. Jarosław Przybysz, Małgorzata Kaszlikowska, Jolanta Zubko, Grzegorz Wawoczny.
Komentarze
33 komentarze
15 lat i gówno zrobiono , turzu dalej niema wału a nieboczowy dawno powinny być zrównane z ziemią,
SZOK ! jak sobie pomyślę, co ludzie wtedy musieli przeżyć to aż serce mi ściska.. dwa lata temu, mieliśmy w Raciborzu kolejne zagrożenie, już było naprawdę blisko powodzi. Ludzie, zróbmy coś, zmuśmy władze do zainwestowania w zbiornik, bo jak przyjdzie kiedyś kolejna fala, to dla nas znowu będzie tragedia a włodarze sobie helikopterem wylecą na Teneryfę..
W takim razie proszę wysłać stosownego maila na a.czarnota@nowiny.pl i podać swoje nazwisko - z pewnością zostanie dopisane ;).
Tak się składa, że nie jestem żadną z tych osób.
Do "bez zaskoczenia". A co, mieli każde z 300 zdjęć podpisywać z osobna?! Czytanie stwarza problemy? Polecam odwiedziny u okulisty ;)
[...] Zdjęcia pochodzą z archiwum portalu nowiny.pl i tygodnika Nowiny Raciborskie. Fot. Jarosław Przybysz, Małgorzata Kaszlikowska, Jolanta Zubko, Grzegorz Wawoczny[...]
I znowu moje zdjęcia (kilka) bez mojego podpisu, tylko z podpisem "Nowiny". To nie tylko naruszenie praw autorskich majątkowych ale i osobistych.
Proszę czytać ze zrozumieniem, pisałam o firmach które zdążyły pochować "dobytek" przed wielką wodą a kiedy było już po wyciągali graty do zalanych pomieszczeń i brudzili błotem do oględzin ubezpieczyciela.....pracowałam u takich ręce moczyłam w tym "gnoju"!!!!!
Racja w tym, że ludzie którzy naprawdę potrzebowali pomocy nie mieli czasu po nią pójść tak było, skorzystały osoby których powódź nie dotyczyła, nie byłam powodzianką po prostu woda odcięła mi możliwość powrotu do domu i tak spędziłam w Raciborzu 4 długie dni patrząc z przerażeniem na to co się dzieje.
Woda była straszna ale to co odkryła ustępując było jeszcze gorsze, dorobki ludzi których znałam z pracy i z drogi jaką dziennie chodziłam.....i ten smród ...do którego po kilku dniach już się nie czuło ..........mam nadzieję, że już nigdy w życiu nie spotka Was Raciborzanie taka klęska......
masz rację powodzianka też to przechodziłam z całą rodzinką z malutkim dzieckiem i będąc w ciąży nie życzę tego nikomu co człowiek musiał przejść jak nic nie zostało to co było przygotowane do małego dziecka trzeba było wyrzucić teraz i po tylu latach łza się w oku kręci ale miałam super rodzine dalej co mieszkaliśmy u nich jeszcze raz wszystkim dziękuję za każde wsparcie aprzede wszystkim tych rąk do pomocy, apo dary masz rację nie było czasu ci mieli czas co nie musieli w domu pracować ...
powodzianka ma racje tak wlasnie bylo najbardziej wzbogacily sie rodziny ludzi pracujacych w MOPS-ie ktorych nawet powodz nie dotknela!!!!taka prawda znam pare ludzi takich ktorych dzieci np.pojechaly na wakacje (kolonie) zorganizowane dla powodzian!!!a tych co naprawde dotknela ta wielka tragedia nawet nikt nie zapytal a oni sami nie mieli czasu sily zalatwiac!!!jeden facet dorobil sie na chlebie bo sprzedawal powodzianom chleb po 10 zl.!!! mops dostal lodowki dla " powodzian" to porozdzielali miedzy siebie a stare oddali powodzianom!!!! duzo by tego pisac:::::!!!!!!!
do tych co pisza o wzbogaceniu sie,wstydu nie macie!!!!! oddałabym całe odszkodowanie łącznie ze strachem ,z tym jak uciekałam z dziećmi ,jak wracałam w wodzie i siedziałam na dachu bojąc się tych którzy zerowali na naszym nieszczęsciu i okradali nas z tego co nam zostało... oddałabym nieprzespane noce ,przepłakane dni kiedy wynosiliśmy dorobek życia na śmietnik ,pęcherze na rękach kiedy wypompowywałam wodę i zdzierałam tapety ,tynki .płacz dzieci ,ktrórych wszystkie zabawki trzebabyło wyrzucic.schowaną dumę kiedy człowiek zależny był od innych.oddam to wszystko,chcesz?
Wy widzicie tylko zdjęcia a ja setki razy do dzis boję się kiedy widzę jak odra wzbiera ,budzę się ze strachem kiedy grzmi
tacy są "polacy "tylko"zazdrościc potrafią.wsadzacie nas do jednego wora z tymi ktorzy powodz z balkonu obserwowali a jak dary byly to do kolejki usawiali sie..ja nie stalam ,dlaczego? bo nie miałam na to czasu ,trzeba bylo jak najszybciej zadbac o to zeby miec gdzie mieszkac
Raciborz sie slyszy i słyszało tylko a te miejscowości co tak bardzo zalało niż do Raciborza woda weszła co są pierwsze po Czechach jakoś cisza w mediach....
widać premiera który nic nie zrobił, widać wojsko, straż graniczną i policję, a niestety nigdzie na zdjęciach nie widać zwykłych ludzi którzy położyli największy wysiłek żeby miasto odnowić po powodzi. Zresztą nie wspomnę już o strażakach którzy włożyli w tym czasie najwięcej sił w ratowaniu domostw i ludzi. Szkoda że nie widać tych prawdziwych bohaterów którym miasto najwięcej zawdzięcza
a o przekrętach i tym wszystkim co robiły firmy poszkodowane w powodzi można by napisać książkę " poradnik dla szkodowców z firm ubezpieczeniowych"
Sprzydalo by sie jakies sprawozdanie, co od tego czasu zostalo zrobione, z nazwiskami za to odpowiedzialnych ludzi.
Marku jak ja byłam w Tobie zakochana
Prawda jest taka, że wiele osób na tej powodzi się wzbogaciło. przedtem mieli wielkie g... . i dopiero pieniądze po powodzi zrobiły z nich panów. Oczywiście nie pomniejszam tragedii wielu naprawdę poszkodowanych.
Przecież Cimoszewicz stwierdził że to ludzie są sami sobie winni,
bo się nie ubezpieczyli !!
powtórka pogody z 97' i mamy to samo a raczej jeszcze gorzej,styknie że dwa dni popada w woda w Olzie juz pod górką-widocznie ci którzy mieli zrobić z tym porządek mieszkaja daleko w ładnym suchym miejscu i maja w dupie bezpieczeństwo innych ludzi
Za nieróbstwo rządzących w temacie zbiornika powinno się ich wsadzać do ciupy! Brakuje mi tu kogoś kto by walnął pięścią w stół i ruszył sprawę. Po cholerę mamy posłów skoro mija 15 lat i SRC i okolice nadal są bezbronne.
@ztz buehe, to juz od dawna nie jest zaden problem; zgoda na budowe oraz fundusze juz sa od dawna; w chwili obecnej brakuje dokumentacji czyli inaczej mowiac jest burdel;
Powódź tysiąclecia ? Chyba redaktor sobie żartuje ! Jeszcze powodzi, która zbiera większe żniwo w ludziach redaktor nie widział.
@jakijak niech ludzie z Nieboczowy przestaną wydziwiać to zbiornik będzie. Kasa jest, ale to ludzie go blokują bo liczą, że wyciągną masę kasy z państwa za swoje małe rudery.
znowu to rozgrzebujecie? to tak, jakby co roku od nowa teściową chować. horror!
15 lat minelo i zbiornika jak nie bylo tak nie ma; no ale euro bylo
pamietam... z mojego balkonu rozciagal sie widok wielkiego morza, bylo widac konary drzew i pomaranczowe pontony............
aż łza sie zakręciła...
pamiętam jaki to był strach
pamiętam jakby to było wczoraj.....
Fajnie było
Dziękuję Wszystkim za pomoc i wsparcie.
To było coś strasznego, do dziś pamiętam jak głęboki jar obok mojego domu był zalany, później obsunęły się dwa zbocza a moja jabłoń znalazła się u sąsiada na podwórku.
Cięzko było
a otóż i ja w tej zółtej koszulce