Działkowcy zapowiadają protesty
Sprzeciwiają się zmianie ustawy o ogrodach działowych.
Profesor Lech Gardocki, pierwszy prezes Sądu Najwyższego uważa, że ustawa o ogrodach działkowych jest niezgodna z konstytucją. Dwa lata temu zaskarżył ją do Trybunału Konstytucyjnego. Rozstrzygniecie ma zapaść 28 czerwca. Działkowcy zapowiadają protesty.
Ogródki dla gminy
Co dla właścicieli ogrodów oznaczałoby uznanie ustawy za niezgodą z konstytucją? Mówiąc w skrócie, ogródki nie mogłyby być dziedziczone, domki, altanki i wszelkie drzewka znajdujące się na działce nie byłyby własnością działkowiczów, tylko gminy, a gmina w każdej chwili mogłaby odebrać ogródki działkowiczom. – Chcą nas pozbawić jedynej oazy spokoju i codziennego wypoczynku – mówi Janusz Jelonek, prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Gajówka” w Wodzisławiu. Nie ma on wątpliwości, że w dalszej perspektywie chodzi o odebranie działkowiczom ziemi, która w dużych miastach jest warta grube miliony.
Oflagują ogrody
Właściciele ogródków o sprawie mówią od dawna. Prowadzą rozmowy z posłami i samorządowcami powiatu wodzisławskiego. Mają ich poparcie. To jednak zdecydowanie za mało, dlatego planują akcję protestacyjną. W dniach od 23 do 28 czerwca zamierzają oflagować ogrody działkowe. Banery mają zawisnąć także na budynkach użyteczności publicznej. Przedstawiciele Polskiego Związku Działkowców będą także uczestniczyć w rozprawie przed Trybunałem.
(raj)
Komentarze
15 komentarzy
W Wodzisławiu ogródki nie są problemem bo pół centrum leży odłogiem i nikt nie chce tam zainwestować, kto by więc chciał budować cokolwiek na ogródkach położonych na peryferiach?! Ale w większych miastach ogródki działkowe mogą być atrakcyjnym kąskiem dla inwestorów.
Istnienie PZD w obecnym stanie jest w rzeczywistości jedynym sposobem na istnienie ogródków działkowych! Jeśli ziemia zostałaby oddana gminom,
ludzie nie zrzeszeni w PZD zostaliby obarczeni opłatami sięgającymi nawet kilkudziesięciu tysięcy rocznie i nikogo nie byłoby stać na posiadanie działki po upadku PZD!!!
Inwestorzy tylko czekają na taki moment aby odebrać tak cenne tereny!!! Gminy miałyby możliwość wzbogacenia się, więc szukają odpowiedniego sposobu.
Nie bądźmy więc naiwni, gdyż zarzut Lecha Gardockiego i nazwanie PZD molochem, który ogranicza działkowców jest tylko przykrywką, aby zlikwidować
ogródki! Obecnie to prawo PZD gwarantuje działkowcom ochronę prawną. Obecnie działkowcy mają prawo do odszkodowania, gdy działki zostaja zabierane, prawo własności
do nasadzeń i wszystkiego co znajduje się na działce. Jeśli ustawa o ROD zostanie podważona, działkowcy jednocześnie stracą ochronę i nie będą mieli
prawa do odszkodowania!!! Zostaną więc z niczym!!!
Wiele osób zazdrości działkowcom, tego co gwarantuje im prawo i tego iż w obecnym stanie każdy może sobie pozwolioć finansowo na
posiadanie działki w ROD. Prawda jest taka, że działkowcy podlegają obowiązkom, które w zamian za niskie opłaty, zmuszają do ograniczeń
(np. zakaz mieszkania na działkach, budowanie domku do określonej wielkości). Jeśli więc komuś te wymagania nie odpowiadają, niech szuka sobie działki rekreacyjnej,
budowlanej, gdzie już za rynkową cenę gruntu może sobie zrobić ze swą działką co zechce!
Konstytucja RP w art 59 zapewnia wolność zrzeszania się
w związkach zawodowych, organizacjach społeczno-zawodowych rolników oraz w organizacjach pracodawców.
Statut Polskiego Związku Działkowców wyraźnie określa, że PZD jest ogólnopolską, SAMODZIELNĄ i SAMORZĄDNĄ organizacją społeczną,
w której członkostwo jest otwarte dla wszystkich (punkt 8 Statutu PZD).Skoro więc jest organizacją samodzielną i samorządną to ma prawo
do określenia własnej działalności i nie przumusza nikogo do uczestnictwa!!!
Działki tak, ale od tego są obrzeżą miasta !! A nie że centrum miasta wygląda jak przedmieścia Kandaharu. Nawet stronę macie w domenie rybnickiej - a czy w Rybniku macie działki w centrum ?????
pene poparcie dla działkowców gajówki
wiekszoscią glosow mozna ludziom zabrac wszystko , to juz mamy za sobą ? okazuje sie ze nie ! resztki bolszewizmu pozostały !
Najlepsze tereny inwestycyjne,a na terenie byłej kwk 1maja leży odłogiem 8hektarów i jakoś nikt z um nieraczy się tym zainteresować.
Tereny pod ogrody nie zostały ''zawłaszczone'' a zakupione ze srodków byłych pracownikow i im przekazane. W wodzisławiu jest 9 ogrodów i ponad 2 tyś. działkowców.
łaski nie robicie że oddajecie jak trzeba bo to nie wasze, najlepiej zawłaszczyć a potem się drzeć jaka to krzywda się dzieje
Zapraszam na naszą stronę internetową: www.pzd.rybnik zakładka Gajówka oraz na Forum działkowców. Pozdrawiam
Zapraszam na R.O.D Gajówka a zobaczą Ci co krytykują. Teren ten został zakupiony przez byłą kopalnie 1 maja ze środkow socjalnych ich pracowników.Przez 30 lat jest to oaza wypoczynku,relaksu, a dla wielu mieszkańców jedyna forma odpoczynku. Jesteśmy Lauratem Konkursu Krajowego ,, Najładniejsz ogród'' Czy dzisiaj mamy to zmarnować? Czy chcemy aby zrobiono to samo co z P.G.R? Brońmy naszych ogrodów. T.K. musi znalez rozwiązanie.Mamy dośc przepychanek, niepewności. Odpowie tym co nas chcąwywalić...... Miasto ma dużo terenów na inwestycję. My nie blokujemy inwestycji,a wręcz jak trzeba oddajemy. Przykładami może być piękny stadion w Gdańsku. Zapraszam na Festyn dla dzieci, Dni działkowca szereg imprez organizowanych dla mieszkańców naszego miasta. Nie jesteśmy organizacja polityczną-chcemy odpoczywać, cieszyć się naturą,spotykać z rodzinami.
komuna im się nie podoba ,ale ogródki tak. Kupcie sobie ziemię, a będziecie widzieli ,ile to kosztuje, zamiast kasę oddawać Ojcowi R.
wywalić ich z tych działek Jak miasto ma sie rozwijać jak najlepsze tereny inwestycyjne zajmuje grzęda kapusty
Protestować !!!! Nie pozwólcie się okradać. Rząd POwalonych umysłowo nieudaczników rozkradło już doszczętnie całą naszą ojczyznę. Nie możemy pozwolić na odebranie sobie ZIEMI bo ZIEMIA to nie własność państwa tylko społeczeństwa. Precz z tym cholernym niewolnictwem i płaceniem za wszystko powoli już nawet za nieskoszoną trawę. Nie jesteśmy trzodą chlewną tylko ludźmi !