W zawodówce apelują: decydujcie z pełną wiedzą
Polityka oświatowa starostwa idzie w niewłaściwym kierunku - piszą w liście otwartym pracownicy Zespołu Szkół Zawodowych. Powiat chce ZSZ łączyć z budowlanką.
W związku z podaną przez Raciborską Telewizję Kablową w dniu 23.03.2012 informacją na temat połączenia Zespołu Szkół Zawodowych i Zespołu Szkół Budowlanych i Rzemiosł Różnych oraz wypowiedzią Pana starosty Adama Hajduka pragniemy przedstawić nasze stanowisko w tej sprawie. W materiale pojawiło się stwierdzenie, że połączenie szkół jest konieczne z uwagi na galopujący niż demograficzny oraz że duże zespoły szkolne mają większe możliwości i oferują bogatszy wachlarz kierunków kształcenia.
Obecnie kształcenie w obydwu szkołach odbywa się na 20 kierunkach. Jeśli planuje się poszerzenie oferty kształcenia zawodowego lub choćby utrzymanie jej na dotychczasowym poziomie, to niemożliwym jest zmieszczenie wszystkich oddziałów w jednym budynku! Zastanawiamy się, w jaki sposób taka szkoła ma zapewnić większe możliwości? Chyba, że wrócimy do czasów, gdy w naszej szkole kształcenie odbywało się od 7.10 do 18.30 w systemie dwuzmianowym? Czy Starostwo liczy na to, że ktokolwiek będzie chciał uczyć się w tak funkcjonującej szkole?
Naszym zdaniem nie będzie mowy o tym, aby zapewnić nawet dotychczasowy wachlarz kierunków kształcenia, nie mówiąc już o jego poszerzeniu. Z zebranych przez nas danych wynika, że w przyszłym roku szkolnym do wszystkich szkół ponadgimnazjalnych powiatu raciborskiego trafi ok. 200 absolwentów gimnazjów mniej niż w roku poprzednim. Daje to liczbę ok. 36 uczniów mniej w każdej z 6 szkół ponadgimnazjalnych w Raciborzu.
Ten, kto twierdzi, że do 2016 roku młodzieży w połączonych placówkach będzie tak mało, że zmieści się w jednym budynku, musi z góry zakładać, że niż demograficzny dotknie tylko dwie szkoły! Na jakiej podstawie? Przecież nasza szkoła – ZSZ - wielokrotnie udowodniła, że z niżem radzimy sobie nieźle. W ostatnich latach mamy nabory na poziomie 8-9 klas pierwszych. W ubiegłym roku mieliśmy drugi wynik wśród szkół ponadgimnazjalnych.
Naszym zdaniem podnoszenie atrakcyjności kształcenia zawodowego powinno polegać na doposażeniu i zmodernizowaniu istniejącej już bazy - i to w obu szkołach – a nie likwidowaniu jej. Tylko takie działanie gwarantowałoby poprawę jakości kształcenia i dawałoby rzeczywiste szanse na poszerzenie oferty edukacyjnej. Wtedy istniałaby realna szansa na to, że szkolnictwo zawodowe stałoby się konkurencyjne dla ogólnokształcącego i szkoły zawodowe odzyskałyby należny im prestiż.
Pragniemy też przypomnieć, że Wicestarosta w wywiadzie z dziennikarzem Vanessy w ubiegłym roku stwierdził, że: … w społeczeństwie w dalszym ciągu pokutuje przekonanie, że to tylko licea potrafią być szkołami prestiżowymi i godnymi uwagi”.
Ze statystyk PUP w Raciborzu wynika, że liczba bezrobotnych bez kwalifikacji zawodowych (w tym absolwentów LO) stale rośnie. Naszym zadaniem świadczy to o tym, że polityka oświatowa Starostwa idzie w niewłaściwym kierunku. Starostwo zatwierdzając kierunki kształcenia powinno brać pod uwagę sytuację na rynku pracy. Nie chodzi nam o sterowanie wyborami uczniów, ale o stworzenie warunków do rozwoju naszym szkołom zawodowym, tak aby z korzyścią dla ucznia, mogły podjąć zdrową konkurencję z ogólniakami. Tymczasem Zespół Szkół Zawodowych, jako jedyny spośród szkół ponadgimnazjalnych w powiecie, od lat nie otrzymywał, mimo składanych wniosków, żadnych środków na remonty, modernizację i doposażenie pracowni. Zastanawiamy się, dlaczego?
Zależy nam na tym, aby Radni, zanim podejmą decyzję o połączeniu ZSZ i ZSBiRR mieli pełny obraz sytuacji szkolnictwa zawodowego w powiecie raciborskim. Apelujemy do nich, aby przed podjęciem uchwały zapoznali się ze wszystkimi dostępnymi, łącznie z dostarczonymi przez nas, materiałami. W związku z planowanymi działaniami stawiamy pytanie władzom samorządowym: czy osoby decydujące o losach szkolnictwa w powiecie brały udział w jakichkolwiek szkoleniach na temat polityki oświatowej? Szkolenia takie prowadzi m.in. Ośrodek Rozwoju Edukacji najbliższe szkolenia: „Jakość oświaty jako efekt zarządzania strategicznego”, oraz „Samorządy a szkoły” odbędą się w kwietniu i maju br.
Oczekujemy, że Radni jako przedstawiciele mieszkańców powiatu odpowiedzą na nasz apel, czego dowodem będzie ich aktywny udział w specjalistycznych szkoleniach dotyczących zarządzania oświatą na poziomie regionalnym i lokalnym oraz konsultacje społeczne, na które liczymy.
Pracownicy Zespołu Szkół Zawodowych
Komentarze
6 komentarzy
Ci nauczyciele uczą w tej szkole czy piszą listy i boją sie o swoje posadki??
w obecnych czasach potrzebni sa fachowcy a mnie ludzie siedzacy za biurkiem!
widzę, że odgrzewa sie starą kaszanę, pzecież ten temat juz był! i znów go tu widzę!. a, co? za mało zainteresowania tematem?, chyba tak!, a może wreszcie ktoś zapłacze nad ZSZ i kliknie paręnaście razy zrobi ogladalość nowinom! hhaha, dobre!
nawet najlepsza szkoła nie pomoże jeżeli cały system oświaty jest chory. W zawodówkach i technikach jest za mało praktyki a za dużo polskiego historii geografii itp. dzisiaj ważne są umiejętności oraz język a nie wiedza na temat panowania Mieszka 1. Sam 8 lat temu skończyłem tą szkołę i teraz widzę że każda godzina przedmiotu zawodowego była 1000 razy cenniejsza od całej reszty bo na temat rozbiorów już nic nie wiem a to dla tego że od czasu matury ta wiedza mi już nie była potrzebna.
PS. Trzymam za was kciuki
uczuć się uczuć nauczycielu a potem posredniak czeka- niezły hihot historii, trzeba mieć konkretny zawod w reku to potem jest lzej w zyciu, ile moich znajomych wyjechało z Raciborza z wyzszym, szok}]
Spokojnie mozna połączyć dwa licea ogólnokształcące w Raciborzu. O jedno za dużo! Masa dzieci które kończy ogólniak jest praktycznie bez zawodu. Zostają studia a wyzsze wykształcenie mozna sobie wywiesić jako pamiątke na scianie. Rozwijać szkoły zawodowe, technicze i usługowe po których ma sięfach w ręku!!!