Korepetycje - Szara strefa ma się świetnie
W 28 osobowej klasie z korepetycji korzysta 25 osób! To „odkrycie” postawiło nas w osłupienie. Okazuje się jednak, że w wielu klasach jest podobnie.
Korepetycje są trendy. Za dodatkowe godziny chętnie płacą nie tylko rodzice obawiający się o wyniki swoich pociech, ale także matka czy ojciec o wygórowanych ambicjach. Nierzadko to sposób na zagłuszenie wyrzutów sumienia dorosłych, którzy nie mają czasu dla swoich dzieci?
Co na to nauczyciele? Chętnie ich udzielają i robią to nielegalnie. Nie rejestrują swojej działalności i od zarobku nie odprowadzają podatków. Z danych wodzisławskiego Urzędu Skarbowego wynika, że tylko garstka osób udzielających korepetycji ten fakt zgłosiła. Co gorsza zdarza się, że nauczyciel udziela korepetycji swoim uczniom. W skrajnych przypadkach robi to na terenie szkoły. Korepetycje to szara strefa i temat tabu w lokalnej społeczności.
Więcej w „Nowinach Wodzisławskich”
- Co na ten temat myślą rodzice, uczniowie i nauczyciele?
- Ilu korepetytorów rejestruje działalność (dane z Urzędu Skarbowego w Wodzisławiu)
- Dlaczego rodzice płacą duże pieniądze?
- Co na to Kuratorium Oświaty?
- Gdzie można dokształcać dzieci bezpłatnie.
Czytaj więcej we wtorek w Nowinach Wodzisławskich
Komentarze
29 komentarzy
Yrobi kontrole
@ do etyka, a nie uważasz czasem, że dzieci nie chcą się uczyć...... albo rodzice, nie umieją dziecku pomóc..... nie mają dla niego czasu, wolą robić "karierę". Takie teraz mamy czasy"modowe", bo "korki" to jest taka moda. Nie chodzisz na "korki" jesteś " nie modowy". Na "korki" trzeba chodzić, muszą być dobrze płatne , wtedy jesteś "gość forsiasty", starzy dobrze sobie " radzą". Taki co nie chodzi--odstaje od klasy, to "frajer" albo "kaleta". Wy tu prowadzicie dyskurs o szarej strefie, o dzieciach bardzo dobrze wychowanych (((((((((((( kochani rodzice, to wy "niektórzy" nie nadajecie się na rodziców. Ps. za dawnych czasów - - mojej mamy, osły chodziły na korepetycje, normalny uczeń, uczył się w szkole i w domu.
przede wszystkim szkoła a więc nauczyciele nie wychowują dzieci tylko uczą ,od wychowania jest rodzina i to mówią sami nauczyciele,w tym zawodzie pracuja też osoby,które nigdy nie powinny pracować z dziećmi bo ...mówią,że nienawidzą dzieci a ten zawód wybrali przypadkowo ,nie dostali się na wymarzony kierunek studiów i ...
u mnie w rodzinie mam prawie samych nauczycieli - wiem ile zarabiają i ile pracują, też bym chciała mieć wolny każdy weekend, całe wakacje i do tego pracować po ok 30 godzin tygodniowo i mieć ponad 2 tysiące na rękę. "nam się należy bo pracujemy z dziećmi, które musimy wychować" to ciągle słyszę, ale wiecie co? to gówno prawda! dzieci są wychowane, ale jak nauczyciel pozwala zrobić na lekcji jakiś rozpierdziel, to nie nadaje się na nauczyciela. mało jest belfrów z pasją, większość zostało nimi dla kasy, taka prawda. jestem za tym, by każdy belfer gdy chce udzielać korków - płacił podatki. czemu? bo sama je płacę będąc freelancerem w swoim zawodzie.
Ba , a moralne jest niepłacenie podatków,zusów przez prywaciarzy ,wypłaty pod stołem. Tak na marginesie oni najbardziej krzyczą jak inni robią coś nie tak ,mają jakieś przywileje. To nic ,że wszystko "walą w koszta" , ludziom składek nie opłacają ,a jak to już robią to na śmieszne 1/4 ,bądź 1/2 etatu . Popatrzmy ,wiele grup zawodowych ma stare przywileje,tu trzeba wszystko zmienić!!! Nie ,że jednym zabrać ,innym zostawić ,a jeszcze innym dodać.
To jes karalne, co piszesz! Jedna skarga ,ba zapytanie na niepłacących do skarbówki, druga na n-la który udziela korków swojemu uczniowi -do kuratorium i po sprawie.Nic z tym nie robisz więc ,nie masz prawa ich oceniać! Odwagi życzę w realnym świecie ,nie anonimowo w necie. Tak na marginesie, a co z lekarzami prywatnie też płacisz, a gdzie rachunek .Ilu jest takich,że lepiej leczą prywatnie niż państwowo.
jak widać problem jest duży,z tego wynika,że nauczyciele nie nauczają tak jak powinni bo...czy nauczą czy nie tak samo im płacą a płacą dużo za te pare godzin dziennie,a wszystkiemu winna anachroniczna Karta Nauczyciela,żadnej motywacji do dobrej pracy za to postawa roszczeniowa typu "nam się należy", nauczyciele powinni swoją postawą być wzorem dla dzieci i młodzieży a tymczasem ....no cóż,jest jak jest,co nie znaczy,że należy się z tym godzić, dobrze,że media nagłośniły ten problem jakby nie było społeczny,reasumując,nauczyciele mają prawo udzielać korepetycji ,ale powinni płacić podatki ,sprawdziłam na portalu Tablica.pl ...w Wodzisławiu jest tylko kilka ogłoszeń od nauczycieli udzielających korepetycji ,cena od 20zł.do 50zł. za godzinę.,myślę,że na tym portalu ogłaszają się nauczyciele płacący podatki a cała reszta czyli zdecydowana większość to szara strefa ,i jeszcze jedno ,niemoralne i niedopuszczalne jest,że nauczyciel udziela korepetycji własnemu uczniowi, to jest sygnał dla rodziców,że ten nauczyciel nigdy nie nauczy dzieci dobrze w ramach lekcji i etatu.
Nie widać kogoś kto by oprócz "nieopodatkowanych" chwalił korki,jakoś nikt z tego nie miał żadnego pożytku czy korzyści wiec płaccie dalej "głupie ludzie"
Tak masz rację -stare przysłowie brzmi -Za głupotę trzeba słono płacić!
-Co za forum sami eksperci od oświaty? Jak ktoś głupi ,to niech płaci. Może samemu tak z dzieckiem przysiąść.... ,jak zwykle nie ma czasu ,to płać!
czyli nasowa sie jeden wniosek.... Nauczyciele ida z programem ktorego nie rozumieja i nie potrafia nauczyc dzieci... czy tak powinna wygladac szkola ?? nie jestem przeciw oswiacie wymagaja godnych zarobkow to niech tez godnie ucza dzieci.. a jezeli maja za malo czasu na nauke to uczniowie ktory maja problem z materialem powinni zostawac po lekcjach a nauczyciel ktory ma za malo czasu na lekcjach zeby wytlumaczyc material zostaje po lekcjach za darmo i tlumaczy jednemu drugiemu ... moze nie lecieli by z materialem po lebkach tylko zaczeliby myslec o tych biednych dzieciakach ktorym materialu przybywa .....wiem ze nie wszystkich da sie nauczyc ale sa i tez takie dzieci ktorym sie chce uczyc...
Ale przyznacie ze liczba dzieci bioracych korepetycje jest stanowczo za duza jakby nie bylo tej 2 z przodu to rozumie ale 25 na 28 to chyba przesada...no chyba ze ktos ma w tym ukryty interes...celowe posuniecie... ech........
Nauczyciele sami potrzebują korepetycji, niektórzy nie mają pojęcia czego uczą, wyklepią z książki bo tak jest napisane, a od ucznia wymagają rozwinięcia tematu i rodzic gania za korkami i płaci.Jeżeli 1/3 klasy nie zrozumie tematu może bym się zgodził, ale jeżeli prawie cała klasa......to stawiam pytanie za100 punktów co jest nie tak?? uczeń- czy - nauczyciel ???.
Kiedyś tylko kilka osób chodziło na korki,dzisiaj prawie wszyscy bo poziom nauczania jest katastrofalny.Za co ci nauczyciele biorą tyle kasy skoro nic z tego nie mają nasze dzieci?Karty nauczyciela,urlopy zdrowotne,wakacje i mnóstwo innych przywilejów.Ludzie wy też jesteście winni bo dajecie się wkręcić w te korki.Jak stolarz zrobi mi mebelki to mam jakąś gwarancję ,natomiast nikt z tych "nauczycieli" nie dość,że nie płaci podatku to jeszcze nie daje ŻADNEJ gwarancji.Ludzie opamiętajcie się i nie dajcie się naciągać nic nie potrafiącym w godzinach pracy "belfrom".
korepetycje to działalność gospodarcza na dodatek niezarejestrowana i nieopodatkowana,tu są niemałe pieniądze,@su,nie płacisz podatku od udzielania korepetycji?,nieetyczne,niemoralne zachowanie nauczycieli,
Wszyscy udzielający płatnych korepetycji powinni być oficjalnie zarejestrowani nie tylko z powodów podatkowych, ale także etycznych. Chciałbym wiedzieć czy nauczyciel np. nie stawia dwój po to żeby wymusić korepetycje, albo piątek tym uczniom, którym ich udziela.
Podatki od dochodu powinien płacić każdy. Dotyczy to zarówno nauczycieli-korepetytorów, lekarzy "po godzinach", "popołudniowych" kafelkarzy i malarzy i.t.p. i.t.d. Szara trefa jest szeroka. Gdyby podatki były niższe, myślę że więcej osób by je płaciło. Inna kwestia to dlaczego uczniowie musza z korepetycji korzystać. Bywa tak, że nauczyciel jest za słaby by n.p. przygotować do matury na 100%. Bywa też tak, że w 34 osobowej klasie nie da sie poświęcić odp. ilości czasu każdemu uczniowi. Częściowo wynika to też z wygodnictwa rodziców lub ich niewiedzy. Problem tez byłby mniejszy, gdyby nie to że z niejasnych dla mnie powodów postanowiono, że prawie wszyscy młodzi ludzie muszą mieć maturę a conajmniej połowa skończone studia. To jest chore. Dobry fachowiec powinien świetnie kłaść kafelki, niekoniecznie znać lewe dopływy Dunaju.
Gdyby tak dzieci zerkały od czasu do czasu do podręczników, a rodzice zainteresowani byli czy dziecko ma chociaż odrobione lekcje, a nie np. wymalowane paznokcie czy kolejne godziny spędzone przy komputerze na głupich grach to korepetycje byłyby niepotrzebne
to ja jeszcze wtrącę i zapytam - bierzecie rachunki za wizytę u prawnika lub lekarza?
w pełni popieram ...
Rodzice nie muszą a nawet nie powinni pytać nauczyciela czy prowadzi działalność gospodarczą i z tego tytułu odprowadza stosowne podatki. Ale swoje wątpliwości co do legalności świadczenia usług rodzice POWINNI zgłosić odpowiednim organom. Uczmy się szanować siebie, prawo i swoje podatki płacone budżetowi. UCZMY INNYCH SZANOWAĆ PRAWO !
bo rodzice nie pytają nauczyciela czy płaci podatki od korepetycji,dla rodziców najważniejsze jest,że dziecko poprawi oceny,dlatego szara strefa ma się świetnie, niepłacenie podatków to przestepstwo ,
Ale czemu rodzice się zgadzają na odpłatne dodatkowe lekcje dla swoich pociech w szarej strefie! Przecież każdy obywatel może się podzielić swoimi wątpliwościami dotyczącymi legalności wykonywanych usług z Urzędem Skarbowym. Można to zrobić zawsze i niekoniecznie osobiście. Dlaczego tak walcząca o swoje przywileje grupa budżetowa nie łoży odpowiednich danin na min. swoje pensje do budżetu. Obywatelu pomóż budżetowi!
korepetycje zawsze były,ale od jakiegoś czasu to norma,można to rozumieć tak,że nauczyciele specjalnie źle nauczają w szkołach po to by rodzice wykupili u nich korepetycje,jak dla mnie to wysoce niemoralne jest,że nauczyciel udziela korepetycji własnemu uczniowi,poza tym dlaczego ta grupa zawodowa nie płaci podatków od korepetycji?,kto jak kto ,ale nauczyciel powinien postepować zgodnie z prawem ,swiacić przykładem,ale widać jest inaczej,wstyd,
To wszystko swiadczy, że nauczyciele albo sa nie przygotowani merytorycznie do swojej pracy , czyli całkowici ignoranci , czy też wolą sie nie wysilać na lekcjach , o pózniej udzielać za dosyć duże pieniążki korepetycji swoim uczniom. Wszystko to jest chore , a nikt tego nie próbuje naprawić , co robią władze od samorządowych , aż do centralnych ? ,
Żeby kogoś nauczyć to muszą chcieć obydwie strony: nauczyciel i uczeń. W wielu przypadkach to nie idzie w parze. Dziecko wykorzystuje rodziców na korki, bo po co ma się sam męczyć z odrabianiem zaległości, jak może w mig to zrobić z korepetytorem.
a moim zdaniem jeżeli tyle dzieci potrzebuje korepetycji tzn. że nauczyciele są do d..y.,
No pewnie a Wodzisław musiał jeszcze wypłacic im 1 milion złoty brawo to jest chore a najwiecej narzekaja pamietajcie najwieksza grupa zawodowa w sejmie sa NAuczyciele !!!!!!!!!!!!!!!!
Odezwal sie wtajemniczony. Podziwiam komplet informacji jaki posiadasz. Na temat wody na Marsie tez wiesz wiecej niz reszta? Belfry maja wladze? Kieca jest nauczycielem? Pierwsze slysze...
Totalny rozpiździel belfry robia co chca kolejny dowód na to ze to oni maja władze,co to za pseudo nauczyciel co nie potrafi na lekcjach wpoic odpowiedniej wiedzy uczniom...itd,itd.