Rolników czeka więcej papierkowej roboty
Ośrodek doradztwa szkolił dziś miejscowych rolników jak mają sięgać po unijne dopłaty. Eksperci uczulują: łatwo już było.
Gospodarzem szkolenia, które odbyło się dziś w zamku piastowskim był Powiatowy Zespół Doradców Rolniczych. Sprowadzono specjalistów z Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie, Agencji Rynku Rolnego z Katowic i lokalnych struktur KRUS-u. Już w pierwszej z prelekcji przestrzegano, że nowa persperktywa unijnych dopłat na lata 2014-20 zakłada bardziej skomplikowaną procedurę sięgania po eurofundusze.
- Mimo zapowiedzi, że uprości się te procedury, to ze zmian we Wspólnej Polityce Rolnej zapowiadanych przez Parlament Europejski wynika, że łatwiej już było - opowiadał Franciszek Matula z działu ekonomiki ŚODR. Stwierdził, że rolnikowi będzie trzeba większej administracji by pozyskać dotację. - W wypełnianiu wniosków pomagają doradcy rolniczy, są też prywatne firmy, które się tym zajmują - mówił Matula.
Na obecnym poziomie ma pozostać dofinansowanie unijne udzielane na inwestycje rolnicze (40%), nie ma jeszcze informacji jakie konkretne kwoty Bruksela przeznaczy na ten cel dla Polski.
Krystyna Hesek prowadząca szkolenie z ramienia PZDR zachęcała zebranych do skorzystania z kursów organizowanych przez biuro działające przy ul. Ludwika w Raciborzu. To m.in. kursy chemizacyjne, kombajnisty i środków ochrony roślin. Informacje na ich temat można uzyskać pod nr tel. 32 415 26 10.