PJN daje sobie czas
Piotr Klima szefujący raciborskiemu kołu terenowemu partii Polska Jest Najważniejsza chce na przełomie grudnia i stycznia sprowadzić do Raciborza jej lidera Pawła Kowala i podjąć decyzję co do przyszłości PJN w Raciborzu.
Wątpliwości u działaczy PJN z regionu pojawiły się po spotkaniu rady krajowej partii. – Usłyszeliśmy, że najbliższe miesiące nasza formacja będzie niejako w uśpieniu. Ten stan „na przeczekanie” może trwać nawet pół roku. Nie ukrywam, że nie spodobało się to nam. Liczyliśmy na jakieś konkretne rozwiązania. My chcemy działać – mówi Piotr Klima. Decydujący dla lokalnych struktur partii będzie przełom grudnia i stycznia. – Paweł Kowal planuje jeszcze dwukrotnie objechać kraj, więc dlaczego miałby znów nie zawitać do Raciborza, skoro już tu kiedyś był? Chcemy zorganizować takie spotkanie, na które zaprosimy również europosła Marka Migalskiego. Do tego czasu nadal będę przewodniczył raciborskiemu PJN-owi. Robię to również aby nie zawieść młodych ludzki, którzy się zaangażowali w nasze wspólne przedsięwzięcie – dodaje Klima.
Ostrzej sprawę stawia Ryszard Zalewski, szef wodzisławskiego koła terenowego, który nie widzi przyszłości dla swojej formacji i myśli o opuszczeniu jej szeregów. – Po spotkaniu rady krajowej PJN, które odbyło się już po wyborach, odniosłem wrażanie, że niewiele uda się nam wspólnie osiągnąć. Podjąłem więc decyzję o wystąpieniu z partii – mówi Ryszard Zalewski. Dodaje, że nie myśli na razie o poparciu Zbigniewa Ziobry i dołączeniu do polityków Solidarnej Polski. – Być może czas pomyśleć o nowej formacji centroprawicowej – zastanawia się Zalewski.
Bardziej ostrożny jest Piotr Klima, który nie wyklucza w przyszłości współpracy z tworzącymi się strukturami Solidarnej Polski w Raciborzu. Ich założycielami są działacze stowarzyszenia Dobro Ojczyzny. Miejski klub liczy kilkanaście osób. – Szczególnie zależy nam na dotarciu do młodych ludzi, dla których poglądy PiS-u są zbyt radykalne – mówi nam Tadeusz Mikiewicz, szef klubu SP. – Nawet w osobnych strukturach powinien nam przyświecać jeden cel. Raciborska prawica powinna się wspierać a nie dzielić. Jeśli będzie nam po drodze, możemy współpracować. Póki co, nie przechodzę do kolegów z Solidarnej Polski, co będzie dalej – zobaczymy w styczniu – ucina Klima.
Były poseł Adam Gawęda, założyciel struktur PJN na terenie naszego regionu również myśli o stworzeniu nowego podmiotu skupiającego ludzi centroprawicy. – Oczywiście dzisiaj działamy w nowej rzeczywistości, bez państwowej dotacji i bez zaplecza parlamentarnego, ale to nie znaczy, że nie możemy działać. Jeśli większość członków zdecyduje, że należy zakończyć działalność partii to tak się stanie. Sam tej decyzji nie podejmę – mówi Gawęda.
(acz)
Ludzie:
Piotr Klima
Radny Gminy Racibórz
Komentarze
3 komentarze
.Ludzie Gawędę wybrali ze PISu a zgody wyborców nie było na zmianę partii to była decyzja samego posła zignorował wyborców i tak wyborcy zignorowali jego ja osobiście nie lubię(piórek na wietrze) i zgadzam się decyzją wyborców ..
Gdzie ten Klima już nie był? Gotów jest wszędzie swoją dupę wsadzić byle być na świeczniku.
Widzę że Pan Gawęda łazi, łazi i nic, do PiSiorów go nie chcą przywrócić, PO go olało. To teraz zakłada coś nowego. Polecam polski oddział wyznawców potwora spagetti.