Konkurs na weekend

„Ocalony” Seana Slatera

Jacob Striker nie ma łatwego życia. Nosi na sobie ciężar śmierci żony, wychowuje trudną córkę, a do tego, chwilę po powrocie z urlopu, wpada w centrum szkolnej strzelaniny. Zbrodni dokonali zamaskowani mężczyźni strzelając z ciężkiej broni. Jaki mieli jednak motyw, czym zawiniły im dzieci? I tu zaczynają się strome schody, które zawiodą cynicznego detektywa do zawiłej tajemnicy. Celem intrygi zamachowców są życia kolejnych ofiar. Wkrótce  na celownik zabójców trafi najbliższa śledczemu osoba, a on będzie musiał zrobić wszystko, aby ją ocalić. Pytanie, dlaczego doszło w ogóle do rozlewu niewinnej krwi?

Bohaterowie w „Ocalonym” są z pewnością wykreowani na bazie doświadczeń autora, który z zawodu jest oficerem policji. Prosty język książki sprawia, że niemal można usłyszeć furkot przewracanych stron, co czyni z powieści lekturę niezwykle przyjemną. To świetny umilacz czasu w tramwaju, albo pociągu. Daje rozrywkę na porządnym poziomie i pozwala nam się oderwać od pędzącego życia. Możemy totalnie wsiąknąć w świat zbrodni i rozerwać się trochę przy myśleniu nad tym, jaki jest motyw morderców i czemu akurat stało się tak, jak się stało.

Akcja powieści rozgrywa się w Vancouver i trzeba przyznać, że nie jest to miasto wolne od przestępczości. Po ulicach chodzą mroczne typy. Nigdy nie wiadomo, do czego jest w stanie się posunąć taka osoba. I często nie wiadomo także, czy nie jest urodzonym mordercą. Po przepełnionych rasizmem głównych arteriach chodzą spokojnie cudzoziemcy i to właśnie wokół nich toczy się cała krwawa intryga. To oni chwycili za broń i zaczęli mordować. Autor zadbał o mroczny klimat swojej debiutanckiej powieści, który zapada w pamięć czytelnika.

"Zabójcze cięcie" Ellen Byerrum

Czy koszmarna fryzura może Cię zabić? A czy dziennikarka zajmująca się na co dzień modą może być dobrym detektywem? Tego dowiecie się po przeczytaniu "Zabójczego cięcia" Ellen Byerrum.

Trzeba przyznać, że Waszyngton jest istną wylęgarnią modowych faux pas. W mieście tym królują damskie fryzury a'la hełm i męskie kongresowe "pożyczki". Z tego powodu Lacey Smithsonian, prowadząca rubrykę Zbrodnie w modzie oraz pisząca Kawałki o modzie, ma duże pole do popisu. Może wyrażać swoje niezadowolenie z powodu odzieżowych wpadek znanych osób oraz udzielać porad na temat stylu.

Pewnego dnia do jej idealnego świata wkracza prawdziwa zbrodnia. I bynajmniej nie chodzi o źle dobrany strój. Angie Woods, młoda i dobrze rokująca fryzjerka, zostaje znaleziona z podciętymi nadgarstkami w salonie Stylettos, w którym niedawno zasłynęła jako geniusz nożyczek i mistrzyni zmiany wizerunku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że miała koszmarnie obcięte włosy, a w ręku zakrwawioną brzytwę:

"Lacey Smithsonian spojrzała na nieszczęsną kobietę w trumnie i pomyślała: Boże, w życiu nie widziałam gorzej ostrzyżonych włosów. A mówią, że od złego strzyżenia się nie umiera. Kiedy ta myśl przebiegła jej po głowie, skarciła się natychmiast: "Lacey, ale z ciebie wiedźma. Jednak nie mogła się powstrzymać. To naprawdę była koszmarna fryzura".

Zastanawiające jest to, że zaledwie dzień wcześniej cieszyła się długimi blond lokami, z których była dumna. Policja twierdzi, że było to samobójstwo i zamyka sprawę. Nie interesują jej takie niuanse, jak włosy.

Wprawne oko Lacey dostrzega jednak niepokojące szczegóły i za namową Stelli, kierowniczki salonu Stylettos, postanawia działać na własną rękę. Dobrze znała Angie i nie może uwierzyć w tę nieprawdopodobną historię o samobójstwie. Jej podejrzenia padają na Marcię Robinson, skandalistkę i pracownicę Kongresu, która prowadziła erotyczną stronę internetową...

(źródło recenzji książek: qfant.pl i wiadomości24.pl)

Wygraj książki!
Umieść w komentarzu link do swojego profilu na Facebooku i kliknij "Lubię to!" - jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś ;). Jeśli nie masz profilu na FB, dodaj komentarz jako zalogowany użytkownik i wpisz swój adres e-mailowy, abyśmy mogli się z Tobą skontaktować w przypadku wygranej. Spośród zgłoszeń wylosujemy jedną osobę, która otrzyma książki. Będą one do odbioru od poniedziałku 12 grudnia w sekretariacie Wydawnictwa Nowiny przy ul. Zborowej 4 w Raciborzu. Zgłoszenia przyjmowane są do 11 grudnia, do godz. 24.00.