Tylko skoda zamierza sprzedać auto prezydentowi
Jedyną ofertę w przetargu na samochód służbowy dla urzędu miasta złożył katowicki dealer skody. Dziś upłynął termin zgłoszeń ofert.
Na zamówienie dostarczenia nowego urzędowego pojazdu wpłynęła tylko jedna propozycja - od firmy Auto Śliwka z Katowic. Magistrat jeszcze nie ogłasza wyniku przetargu, nastąpi to po sprawdzeniu czy oferta spełnia wymagania postawione przez urzędników.
- Nigdy bym nie wpadł sam osobiście by zmienić samochód w urzędzie miasta. Od takich spraw mam kierowcę. To on pilnuje i sugeruje mi zmianę samochodu. Robił to już od dłuższego czasu. To jest nasze wspólne narzędzie pracy. Jego, bo go prowadzi i moje, bo się nim przemieszczam, podobnie jak moi pracownicy. Potrzebujemy tego narzędzia zwyczajnie dla firmy. Jeszcze kiedyś taki zakup stanowił zainteresowanie mediów i mieszkańców. Od dłuższego czasu już nie. Dziwię się, że wbudza jeszcze ciekawość. Nie wpadłbym na to. Chcemy kupić normalny pięcioosobowy samochód, ale nie taki niewygodny, po długiej trasie, kompakt jak obecny - mówił prezydent Raciborza Mirosław Lenk po tym jak rada miasta zgodziła się wydać z budżetu samorządu 100 tys. zł na pojazd dla magistratu.
Ludzie:
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Komentarze
16 komentarzy
Nie skoda, a dealer skody. To spora roznica.
wiedziałem!! wymagania tak ułożone, żeby pasowały pod konkretny model Skody!
Dokładnie radnych trzeba rozliczyć, czy był ktoś w ogóle przeciw? Listy głosowań są jawne, prosimy o ich publikację
Aja nie rozumiem kto wydał zgodę na kupno auta ,co to macie Raciborzanie za radnych jak była sesja w tym temacie dlaczego żeście tego towarzystwa wzajemnej adoracji nie pilnowali obciążcie tych radnych za zgodę na to auto niech oddają swoje diety może w przyszłości będą uważniej planować zakupy z waszych podatków i ograniczać się w wydatkach budżetu miasta.
Nie rozumiem po co panu prezydentowi 160 Koni potrzeba. Starczyly by tylko dwa plus furmanka i furman. To bylaby dobra praca dla mojego "Onkla Paula", szkoda tylko ze on juz te konie sprzedal.
Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział o co chodzi z tym przetargiem : inni nie złożyli ofert bo parametry były ustawione pod Skodę, przecież nasz prezydent nie może jeździć autem, które nie osiąga prędkości 220 km/h i ma mniej niż 160 KM ... Nie ma siły na niego, przecież wydaje publiczne pieniądze, a nie swoje ?
Polecam link : http://www.raciborz.com.pl/art22557.htm
To auto powinno jeździć oklejone, że jest z UM Racibórz - wtedy byłoby wiadomo, jak są wykorzystywane pieniądze podatników.
w Pietrowicach zamiast kupować nowe bryki postarali się o używane z zachodu. I co, da sie gospodarsko podejść do sprawy?
i znowu zaczelo sie krecenie lodow ,ze smierdzi na cale miasto
Może tam myśleli jak sprzedaja plac Długosza za pare milionów to nikt nie będzie sie czepiał tych marnych 100 tyś złotych ;]
pokazówka ... samochód najwazniejszy i jakie wymagania .Prosze niech Pan przesiądzie się w komunikacje publiczną i przekona się jaki mają luksus zwkli jadacze chleba . Co tam 100 tysięcy dla magistratu ...
A po co nam szkoły, zlikwiduje się znów kilka, wygoda głowy miasta najważniejsza. Placu Długosza znów mu się nie udało sprzedać, to gdzie teraz znajdzie kasę na realizację swoich chorych ambicji (aquapark), czyli jeszcze wyższy kredyt? By żyło się lepiej
nie ma pieniędzy na opłaty personelu pomocnieczego w szkołach a taki c*** mówi o wygodzie podróżowania i wydaniu tak od reki 100tys zł ciekaw jestem jakie dalekie trasy jedzie bo do Chin prezydent Żor leciał samolotem.
nawet nikomu nie wpadło do głowy, że prezydent mógł chcieć. Kogo to obchodzi.
...jak to mówią; tłumaczą się winni.
he..he...to kierowca chce nowe auto a nie nasz kochany Pan Prezydent ? Tak to wynika z tekstu ;) Jednak mogę się mylić, bo wypowiedź jakaś dziwna, mało zrozumiała.....
Co to za news? Dlaczego nie napiszecie, że przetarg był ustawiony pod konkretny model auta? I co to za żałosne tłumaczenie prezydenta, który m.in. zrzuca odpowiedzialność za potrzebę kupna nowego auta na kierowcę?