Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Ksiądz Isakowicz-Zaleski: Kresy należy traktować jak Katyń

21.11.2011 23:34 | 8 komentarzy | ma.w

W parafii NSPJ gościł znany kapłan-pisarz. Promował swą nową książkę. Wkrótce z wiernymi spotkają się tu Terlikowski i ekspert od sekt

Ksiądz Isakowicz-Zaleski: Kresy należy traktować jak Katyń
Marek Rapnicki poprosił księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego o autograf
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

Współorganizator spotkania Ryszard Frączek zapowiedział wizytę Tomasza Terlikowskiego jeszcze w tym roku, a Robert Tekieli specjalizujący się w tematyce sekt ma pojawić się na początku przyszłego roku. - W Raciborzu to szczególnie ciekawe zagadnienie - zauważył.

Na spotkanie z księdzem Isakowiczem-Zaleskim przyszło do krypty pod kościołem kilkadziesiąt osób, w tym m.in. Robert Myśliwy, Piotr Klima, Marek Rapnicki i Wojciech Nazarko. Ze swoim nowym wydawnictwem pojawił się Beno Benczew, pracownik IPN.

Gość miał odprawić mszę o godz. 18.00 ale utknął w korku na autostradzie i nieco spóźnił się na wizytę w Raciborzu. - Podróżuję od Wrocławia po Gdańsk. Jestem proboszczem parafii personalnej ormiańskiej i odprawiam msze w różnych częściach Polski - tłumaczył Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Raciborzanom przywiózł swą 9 książkę, 3 poświęconą Kresom Wschodnim. - Piszę, bo to moje hobby. Podobnie jak historia. Moi rodzice pochodzili z Kresów. O Kresach trzeba pamiętać, zbrodni tam popełnionych nie mogą przysłaniać piłkarskie Euro i dbałość o dobre stosunki z Ukraińcami - mówił do zebranych.

O swym nowym dziele (tytuł "Nie zapomnij o Kresach") mówił, że podzielił je na 3 części. W piewszej zawarł polemikę na temat tego jak żyje się współcześnie Polakom na tych ziemiach i jakie były reakcje na jego książkę o tamtejszym ludobójstwie. - Rodziny pomordowanych domagają się uznania tych zbrodni za takie same jak popełnione np. w Katyniu - podkreślał autor.

W drugiej części swej książki zamieścił felietony na różne tematy związane z Kresami. Pisze m.in. o Annie Walentynowicz oraz uzawanym w przeszłości za bohatera gen. Karolu Świerczewskim, którego uważa za ofiarę swych podwładnych. - To nie są Kresy w sentymentalnym ujęciu jak w "Ogniem i mieczem" - dodał ksiądz Isakowicz-Zalewski. Trzecią część książki poświęcił Ormianom zamieszkującym Polskę.

 

Ludzie:

Ryszard Frączek

Ryszard Frączek

Radny Powiatu Raciborskiego