Alpine nie zapłaci za zniszczone drogi?
Nie podpisano porozumienia gwarantującego naprawę dróg powiatowych zniszczonych przy budowie autostrady A1.
W grudniu 2009 r. z budowy autostrady wyrzucono firmę Alpinę Bau (spółka jawna). Ogłoszono przetarg, który w połowie sierpnia 2010 r. wygrała ponownie firma Alpine Bau, tym razem jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Nowy wykonawca nie przejął wielu zobowiązań swojego poprzednika. Z naprawą dróg lokalnych zniszczonych podczas budowy nie miało jednak być problemów. Wykonawca zobowiązał się do ich naprawy. Taki zapis znalazł się w specyfikacji przetargu ogłoszonego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
Kwoty nie powalają
Powiatowy Zarząd Dróg podjął więc negocjacje z Alpine. Przygotowano nawet projekt porozumienia zobowiązujący firmę do pokrycia kosztów remontu dróg powiatowych zniszczonych podczas budowy. Padły konkretne kwoty, o których nikt dzisiaj nie chce mówić. - Nie jestem upoważniony do udzielania odpowiedzi. Proszę pytać w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – mówi Marcin Marciniak, zastępca dyrektora kontraktu z firmy Alpine. W GDDKiA również milczą, a w zasadzie udzielają wymijających odpowiedzi. Kwoty tej nie podano nam także w Powiatowym Zarządzie Dróg. Z naszych informacji wynika, że mówimy o funduszach w wysokości od 500 – do 700 tys. zł. To niewiele biorąc pod uwagę konieczność wyremontowania ok. 8 km dróg.
W ostatniej chwili się wycofali
Dokument dotyczący naprawy dróg wstępnie zaakceptowano. - W ostatniej jednak chwili zawarcie umowy wstrzymał austriacki zarząd Alpine Bau, który pismem z 25 sierpnia zwrócił się do inwestora, tj. GDDKiA, o podwyższenie wynagrodzenia za wykonanie kontraktu w związku z nieuwzględnieniem przez GDDKiA w specyfikacji przetargu konieczności naprawy dróg powiatowych – mówi Wojciech Raczkowski z Biura Rady i Zarządu Powiatu Wodzisławskiego. Okazało się więc, że w myśl zapisów widniejących w dokumentacji przetargowej drogi lokalne to drogi gminne, powiatowe już nie. Dlatego też PZD zwrócił się do GDDKiA o jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy.
- Remont dróg powiatowych wykorzystywanych podczas budowy autostrady A-1 na odcinku Świerklany-Gorzyczki nie jest zagrożony i zostanie wykonany zgodnie z podpisanym kontraktem – powiedziała nam Dorota Marzyńska, rzecznik oddziału katowickiego GDDKiA. Na nasze pytania o konkretne ustalenia i decyzje pani rzecznik nie odpowiada.
Rafał Jabłoński
Komentarze
5 komentarzy
Dokładnie , fuszera goni fuszerę a później ludzie robią sobie zdjęcia ze zrolowanym asfaltem w Marklowicach :) Ot taka atrakcja turystyczna.
gdyby te drogi spełniały jakiekolwiek wymagania to nie byłoby takich zniszczeń. Podbudową tej drogi jest kostka brukowa!
ten kto programował sygnalizację świetlną widoczną na zdjęciu powinien dostać NAGRODĘ JOBLA ! ! !
ale ci Austriacy robią polskie samorządy -władze w bambuko...
a co z drogami wojewódzkimi,tam w Mszanie makabra na Wodzisławskiej