Na urodziny zaprosili ANIOŁÓW
Warsztaty Terapii Zajęciowej świętują w RCK 15-lecie, w gronie swych przyjaciół, którzy dla niepełnosprawnych są "oczami, rękami i nogami".
Istniejące od 1 października 1996 roku WTZ miały początkowo 50, a następnie 70 podopiecznych. Korzystali z 14 pracowni. Ich założycielem i "budowniczym" obiektu przy ul. Rzeźniczej była Maria Wiecha, obecna na dzisiejszej uroczystości jako gość honorowy. Zasiadła w pierwszym rzędzie u boku obecnej dyrektor placówki Haliny Sachy, szefowej Ośrodka Pomocy Społecznej, którem warsztaty podlegają.
Gości oficjalnych przywitał Franciszek Mandrysz kierujący WTZ. Każdy z vipó-w otrzymał figurkę Anioła, jako przyjaciel niepełnosprawnych. - Z takim Aniołem wychodzi się z ciemności, a przyjaciel jest wtedy oczami, rękami i nogami osoby niepełnosprawnej. To wyraz naszej wdzięczności - podkreślił Mandrysz.
- Pamiętam jak ta jednostka rodziła się w bólach, tworzona przez Marię Wiechę. Mimo bolesnej historii, warsztaty są bardzo przydatne, a samorząd jest tym, który je przytulił. Szkoda, że nie udało się stworzyć Zakładów Aktywności Zawodowej. Ich namiastką jest zatrudnianie niepełnosprawnych w zakładach pracy. W urzędzie mamy takich pracowników w bardzo ważnej roli gońców. Zachęcam do naśladownictwa - mówił prezydent Raciborza.
W części artystycznej podopieczni WTZ wystąpili wraz z Chórem Mieszanym Liceum Ogólnokształcącego im. A. Mickiewicza w Głubczycach. Ze swoim spektaklem pt. „Drzewo” wystąpił również warsztat z Bielska-Białej. Poza tym można było obejrzeć wystawę prezentującą dokonania warsztatu. Po zakończeniu uroczystości była możliwość odwiedzenia raciborskiego WTZ.
Ludzie:
Franciszek Mandrysz
Radny Gminy Racibórz.