Posłanka kontra rzecznik raciborskiego magistratu
- W ten oto sposób – dzięki władzom miasta - Racibórz wszedłby do annałów historii jako pierwsze miasto w Europie, które chce pobierać opłaty od ruchu pieszego kandydatów do parlamentu - komentuje wypowiedzi w mediach raciborskich urzędników posłanka Izabela Kloc.
W dniu 15 września 2011 roku na łamach „Dziennika Zachodniego” ukazała się publikacja „Przedwyborcze gierki na ulicach Raciborza”, która w swojej treści odnosi się do wydarzeń w Raciborzu – interwencji władz miasta, których celem było uniemożliwienie mi rozdawania sprawozdania poselskiego.
W kontekście tego wydarzenia co najmniej zdumienie musi budzić kuriozalna wypowiedź rzecznika prasowego UM w Raciborzu, który w odniesieniu do roznoszenia, rozdawania ulotek stwierdza: „Zgodnie z wymogami wszyscy, którzy zajmują pas drogowy, muszą uzyskać na to zgodę właściciela nieruchomości. Dotyczy to również posłów.”
Zastanawiam się czy dotyczy to również osób kolportujących darmowe ulotki, czy ich działania należy potraktować jako zajęcie pasa drogowego? Czy również wymagane są od nich zgody oraz opłaty związane z prowadzeniem takiej działalności. Jeżeli tak jest w każdej chwili gotowa jestem taką opłatę uiścić. To po pierwsze.
Po drugie – Pani rzecznik podała jako argument fakt organizowanego spotkania z wyborcami w Raciborskim Centrum Kultury, kiedy to trzeba było uiścić opłatę za wynajem pomieszczenia. Oczywiście, że tak jest – nikt z tym nie polemizuje - nie rozumiem jednak dlaczego argument ten pada w kontekście rozdawania materiałów poselskich w „wolnej” – miałam taką nadzieję – przestrzeni miasta.
Czy wszystkie osoby chodzące po ulicach Raciborza i rozdające materiały reklamowe lub informacyjne muszą występować o zgodę na zajęcie pasa drogowego i czy uiszczają za to opłatę? Ile do tej pory Pan Prezydent pobrał opłat z tego tytułu?
W ten oto sposób – dzięki władzom miasta - Racibórz wszedłby do annałów historii jako pierwsze miasto w Europie, które chce pobierać opłaty od ruchu pieszego kandydatów do parlamentu… Czy dotyczy to tylko kandydatów opozycji – czy to absurdum – dotyczyć też będzie „naszych posłów” jak ich określił Prezydent Raciborza, z Platformy Obywatelskiej?
Źródło:
http://izakloc.salon24.pl/343176,oswiadczenie-izabeli-kloc
Ludzie:
Izabela Kloc
Senator VIII kadencji, posłanka na Sejm V, VI, VII i VIII kadencji, od lipca 2019 europosłanka.
Komentarze
13 komentarzy
mi już dawno wstyd że głosowałem na tą władze ,,nie nie daleko mi do PIS,, ale oni już drugi raz nie wygrają jeszcze jeden mały przykład np.mam przyczepę reklamową postawie ją na placu Długosza na parkingu tak żeby nie przeszkadzała zapłacę parkingowemu za cały dzień i dowiaduję się że ta opłata nie wystarczy bo kolejną trzeba zapłacić do UM Racibórz za co ??????
Racibórz niestety jest specyficzny pani poseł. Z jednej strony to ciekawe architektonicznie miasto, z drugiej stronie strasznie zaściankowi mieszkańcy. Gdybym miała robić jakąś akcję promocyjną nowego produktu to z pewnością Racibórz wybrałabym jako ostatnią z możliwości. Po prostu tam mieszkają ludzie którzy są do tyłu za resztą regionu o jakieś 5-10 lat... Dosłownie w każdej dziedzinie - także politycznej.
Pas drogowy - to co po ulicy biegali? Czy chodnik zajmowali?
Oto Racibórz WIEŚ !!!
Płakać się chce jak się takie rzeczy czyta... Zastanawiam się czasami czy istnieje jakas górna granica niekompetencji i tupetu raciborskich urzędników i ich szefa?
W ten oto sposób – dzięki władzom miasta - Racibórz wszedłby do annałów historii jako pierwsze miasto w Europie, które chce pobierać opłaty od ruchu pieszego kandydatów do parlamentu… Czy dotyczy to tylko kandydatów opozycji – czy to absurdum – dotyczyć też będzie „naszych posłów” jak ich określił Prezydent Raciborza, z Platformy Obywatelskiej?
Co tu się do cholery dzieje w tym miescie, powoli wstyd mówić ze się mieszka w Raciborzu!
oczywiscie że nie, Nowiny otworzyły mi oczy co tak naprawdę się dzieje w Raciborzu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
prezydent z radnymi powinien uchwalić zakaz wjazdu posłów spoza PO na ziemię raciborską i po problemie
ale to chyba nie wina gazety, że to opisuje?
im więcej czytam Nowin tym bardziej wstydzę się że jestem i mieszkam w Raciborzu...to co się dzieje w tym miescie to jakiś dramat i absurd...BETON piastujący kilkanascie lat urzedy...kasty, towarzystwa wzajemnych układów...kolezenskie nagrody 40.000, bardzo słabe rzady słabych rzadzących...na widok Siedlaczka rece opadają...itd itd...a teraz jeszcze absurd tej sprawy, ale tak jak ktoś napisał ponizej, jaki rzecznik taki ...ta rzecznik nawet nie ma chyba wyzszego wykształcenia...upadające miasto absurdu na pograniczu!
Pani Poseł, my tu tak mamy na codzień.........nawet mieszkańcy dzielą się na "naszych" i zbędnych...wiem, bo należę do tej drugiej kategorii.
jaki rzecznik taki prezydent a dalej już wiadomo
ładne jaja..i do tego jeszcze mamy hynia i hajduka..