Jazda rowerem nie jest tu komfortowa...
Czytelniczka przesłała nam na info@nowiny.pl zdjęcia ścieżek rowerowych na Płoni. Narzeka na wysokie progi, które trzeba pokonywać przy zjazdach na drogę.
Pisze: "Są one bardzo wysokie przy zjazdach na drogę, jak widać na zdjęciach. Jeżdżę często tamtędy na rowerze i ze zjeżdżania z tych ścieżek aż cztery litery bolą. Moim zdaniem jest to warte uwagi, bo porównując tę ścieżkę do ścieżki na ul. Opawskiej to jest śmiechu warte".
Mieszkanka Płoni
Materiał nadesłany przez czytelnika na info@nowiny.pl
Komentarze
13 komentarzy
no kłamstwo
to wszystko klamstwo
@~rosnops - głupstwa wypisujesz .Rowerzysta ma pierwszeństwo kiedy znajduje się na ścieżce rowerowej !!! w innym przypadku obowiązują go te same przepisy ruchu drogowego co innych użytkowników .
do slaw
przepisy się zmieniły w naszym kraju teraz rowerzysta ma bezwzględne pierwszeństwo !! kierowca pojazdu ma ustąpić pierwszeństwa rowerzyście tak jak to jest w Holandii :)
Do (slaw) - Rowerzysta podczas zjazdu ze ścieżki rowerowej na jezdnię ma te same prawa co pieszy wchodzący na PASY. Troszeczkę rozeznania polecam to przynajmniej nie będziesz się KOMPROMITOWAŁ w przyszłości.
Czepiacie się. Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Mi się na Płoni całkiem Nas ten krawężnik spokojnie można najechać bez schodzenia z roweru.
qva ! redakcja weźcie Lęka na przejażdżkę rowerową, z kamerą, niech mu sie dupa wytrzęsię i zapodajcie takie video na portalu, obrazy prostsze od słów... ciekawe kto ma twardsze eeggs?
WITAM TU SIĘ ZGADZAM W CAŁYM MIEŚCIE JEST TEN SAM PROBLEM Z TYM ZE KRAWĘŻNIKI SĄ ZA WYSOKIE DLA ROWERÓW A CO DOPIERO DLA CZŁOWIEKA CO JEZDZI NA WÓZKU INWALICKIM DAJMY P.LĘKOWI WÓZEK TAKI I NIECH ZOBACZY JAK SIE JEZDZI MOZE WTEDY ZOBACZY JAKI JEST PROBLEM W MIEŚCIE NASZYM MOŻE COŚ ZROBI Z TYM
Krzyżek do dymisji !!!
Wczoraj jechałem tą ścieżką i uważam, że czytelniczka ma rację. Ileż to razy można wjeżdżać i zjeżdżać na ulicę. Krawężniki w istocie mogli zrobić niżej, bo przy tej ilości wjazdów/zjazdów to można czkawki dostać od ciągłego odbijania się od uskoków.
Na ulicy 3 Maja czy Opawskiej za Świńskim rynkiem jest podobnie. I wcale nie chodzi o miejscach, w których nalęży przedostać się na drugą stronę ulicy a odcinki przy wyjazdach z posesji a tu już pierwszeństwo maja rowerzyści. I ciekawy jest fragment drogi od kanału Ulga (od Brzecia) w kierunku do centrum gdzie nalezy jechać wzdłuż żywoplotu i samemu jest trudno się na tym fragmencie drogi zmieścić, a o wymijaniiu lepiej nie myśleć.
Czytelniczka ma za dużo czasu że biega z linijką po drogach i mierzy krawężniki. A tak pyzatym to należy zejść z roweru podczas zjazdu z drogi na chodnik, a nie że później wyjedzie na rowerze pod nadjeżdżający samochód i do kogo będzie miała wtedy pretensje? Pewnie też do wszystkich wokół, tylko nie do siebie