Niepełnosprawni pod opieką nie tylko do 18 roku życia

Od stycznia przyszłego roku w WORiT ma działać ośrodek rewalidacyjno-wychowawczy. Dzięki nowej jednostce z rehabilitacji, opieki i edukacji będą mogli skorzystać podopieczni z głębokim upośledzenie w wieku do 25 roku. Obecnie  jest to możliwe jedynie w przypadku osób, które nie osiągnęły pełnoletniości, czyli 18 roku życia. Z dziennego pobytu korzysta dzisiaj 17 osób.

Zmiany są możliwe dzięki nowej ustawie o działalności leczniczej, która weszła w życie z początkiem lipca. Daje ona zakładom opieki zdrowotnej prawo tworzenia w swoich strukturach jednostek nie prowadzących działalności leczniczej. – Uruchamiając podmiot o charakterze edukacyjnym będziemy mogli otrzymywać subwencję na prowadzenie tego typu działalności, co wcześniej było niemożliwe – mówi Dorota Jaromin, dyrektor Wodzisławskiego Ośrodka Rehabilitacji i Terapii w Wodzisławiu.

Aby zmiany mogły wejść w życie konieczna jest zmiana statutu WORiT. Zajmą się tym radni na sesji pod koniec sierpnia. Do końca września WORiT ma czas na złożenie do starosty wniosku o dotację na przyszły rok. Wniosek do starostwa trafi, choć wiele wskazuje na to, że formalnie zmiana statutu WORiT do końca września nie nastąpi. Uchwała rady miejskiej wejdzie w życie 14 dni po ogłoszeniu jej w dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego. To może to nastąpić dopiero w październiku. – Mam nadzieję, że nie będzie to problem i starosta wniosek przyjmie z uwagi, iż rozpoczęcie działalności ośrodka rewalidacyjno-wychowawczego planowane jest z początkiem nowego roku – mówi Eugeniusz Ogrodnik, wiceprezydent Wodzisławia.  Jeśli okaże się jednak, że przekazanie subwencji na przyszły rok jest niemożliwe, organizacja zajęć w ramach pobytu dziennego będzie realizowana nadal na dotychczasowych zasadach przy wsparciu Fundacji „Wspólnota Dobrej Woli”, która finansowo wspiera WORiT od początku jego działalności.  

Plany dotyczące powołania podobnej jednostki rehabilitacyjno-edukacyjnej mieli także rodzice dzieci niepełnosprawnych, którzy nie są zadowoleni z warunków panujących w WORiT. Powołali nawet stowarzyszenie i planowali utworzenie nowego podmiotu w budynku WORiT lub w jednej z wodzisławskich szkół. – Kończymy naszą działalność. Obecnie nie ma to sensu. Skoro sytuacja się ustabilizowała i rodzice zobaczyli, że coś się w tym kierunku robi nie chcą już tworzyć nowej jednostki. Nie ma tylu dzieci. Wbrew pozorom nasz wysiłek nie poszedł na marne. Gdyby nie nasza determinacja nowy podmiot w WORiT by nie powstał. Najważniejsze, że finał sprawy jest pomyślny dla dzieci i ich rodziców – mówi Iwona Kalinowska, członek stowarzyszenia rodziców.  

(raj)