8-letni Sebastian potrzebuje pomocy w walce z rakiem

Sebastian był okazem zdrowia. Nigdy nie chorował. Pod koniec października zeszłego roku zaczęły mu dokuczać silne bóle głowy i wymioty. Lekarz pierwszego kontaktu bagatelizował sprawę. Mówił, że Sebastian złapał bakterię. Objawy wracały, rodzice co chwilę byli z synem u lekarza. Badania nie wykazały bakterii. - Ostatniego października był bardzo słaby. Nic nie jadł, wymiotował. Miał wysoką temperaturę. Zgłosiliśmy się do szpitala. Od razu dostał kroplówkę. Skierowano nas na tomografię komputerową. Pani lekarz po wynikach powiedziała, że podejrzewa nowotwór – mówi Joanna Glanc, mama Sebastiana. Zaraz karetka zawiozła chłopca do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Rezonansem magnetycznym rozpoznano u niego glejaka wielopostaciowego. Był to guz lewej półkuli mózgu. Chłopiec przeszedł już dwie operacje częściowego usunięcia guza. Chirurdzy wycięli mu 70 procent guza. Resztę lekarze zwalczają chemioterapią. - Mniej więcej co trzy tygodnie jeździmy na cykl chemioterapii – mówi Joanna Glanc. Teraz ma wakacje. Dobre poczucie go nie opuszcza. Śpioch. - Wstaję jak budzik zadzwoni – mówi. Bawi się, gra na konsoli. Uwielbia zręcznościówkę samochodową Need For Speed, Kung Fu Pandę i przygody Indiany Jonesa z klocków Lego. Opiekuje się też dwoma małymi chomikami dżungarskimi. W szpitalu układa puzzle. Z kolegami z oddziału bawi się samochodami, które są jego pasją. I snuje plany, gdzie pojedzie, kiedy wyzdrowieje. W codziennym życiu może liczyć na mamę, tatę i siostrę Magdę. Rodzice liczną zaś na pomoc ludzi dobrej woli, bo choć sami pracują, koszty terapii przekraczają ich możliwości finansowe.

Sebastianowi i jego rodzinie można pomóc w finansowaniu kosztów leczenia wysyłając pieniądze na konto: Fundacja "Iskierka" na rzecz dzieci z chorobą nowotworową, Warszawa 00-838, Prosta 51, ING Bank Śląski nr konta: 30 1050 1588 1000 0023 0342 1412 na hasło: „Sebastian Glanc”