Turniej scrabble zakończony

- Po pierwszym dniu rozgrywek byłem w bardzo dobrej sytuacji wyjściowej, więc spodziewałem się, że wygram - mówi Stanisław Rydzik, który za zajęcie pierwszego miejsca otrzymał puchar, 500 zł oraz nagrody rzeczowe. W turniejach bierze udział od 15 lat. - Ciężko zliczyć, w ilu turniejach przez ten czas uczestniczyłem. Myślę, że jest ich ok. 200-300. - Do zawodów przygotowuje się grając w scrabble w Internecie oraz przeglądając słowniki.

Sędziował Maciej Śliwa. - Turniej był bardzo fajny do sędziowania. Nie było sytuacji spornych, raczej anegdotyczne, jak wtedy, gdy jedna z uczestniczek przez jakiś czas wybierała literki z woreczka obok. Zrobiło się małe zamieszanie - opowiada. Okazuje się, że w turniejach może uczestniczyć każdy scrabblista, bez względu na umiejętności czy doświadczenie. - Wiele osób grających towarzysko myśli: "to nie dla mnie". Jednak podczas turniejów kojarzymy ludzi o podobnym poziomie gry. To ma być świetna zabawa, trzeba czerpać przyjemność z gry. - Podczas turnieju padł rekord - zwycięzca zdobył największy w historii wynik małych punktów - 5564.

Drugie miejsce zajął ubiegłoroczny zwycięzca Marek Syczuk z Warszawy, natomiast trzecie Jan Mrozowski z Krakowa. Puchar dla najlepszej kobiety otrzymała Natalia Ogierman z Katowic. Najlepszym klubowiczem okazał się wodzisławianin Dawid Adamczyk, najlepszym mieszkańcem ziemi raciborskiej - Grzegorz Grzeszczuk. Najstarszą zawodniczką była raciborzanka Paulina Naplocha, z kolei najmłodszą - Monika Szczyrzyca z Jaworzna. Po każdej rundzie rozlosowywano również biżuterię, a po zakończeniu turnieju 10 zaproszeń do McDonaldsa. Każdy z uczestników otrzymał nagrody rzeczowe oraz pamiątkową koszulę. Pełna klasyfikacja zawodów dostępna jest tutaj.

Przyszłoroczny turniej odbędzie się jako Grand Prix - ma podnieść to rangę turnieju i przyciągnąć do Raciborza większą ilość graczy, w tym czołówkę.

przy

Relacja z pierwszego dnia turnieju.