Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Polak z Kanady nie zapomniał o domu dziecka, obok którego pracował

05.08.2011 10:24 | 14 komentarzy | art

 

Niezwykła uroczystość odbyła się 3 sierpnia w Powiatowym Domu Dziecka w Gorzyczkach. Wychowankowie i pracownicy placówki podziękowali osobom i instytucjom, które całkowicie bezinteresownie sprawiają, że życie dzieci poszkodowanych przez los nabiera odrobiny koloru.

 

Polak z Kanady nie zapomniał o domu dziecka, obok którego pracował
Aleksander Radecki i Wojciech Niemiec przed nowym placem zabaw
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

Tego dnia oddano do użytku nowy wart kilkadziesiąt tysięcy złotych plac zabaw. Powstał on właśnie dzięki jednemu z takich dobroczyńców, który na zakup przekazał środki finansowe. Podziw jest tym większy, że jego fundator Aleksander Radecki od wielu lat na stałe mieszka w Kanadzie. Mężczyzna jest współwłaścicielem sporej firmy z branży żywieniowej Starsky Fine Foods, która swoją siedzibę ma nieopodal Toronto. To sieć sklepów, zajmujących się sprzedażą polskich i europejskich produktów spożywczych.

 

Gorzyczki znane w Kanadzie

W jaki sposób Polak z Kanady trafił do małych Gorzyczek? Otóż pierwsze nieco ponad 20 lat swojego życia przeżył w pobliskim Raciborzu. Jeszcze przed wyjazdem za granicę krótko pracował w nieistniejącej już Miranie, firmie z branży cukierniczej, której siedziba mieściła się kilkaset metrów od Domu Dziecka. Radecki przyleciał z Kanady do kraju i w środę obecny był na uroczystości.

– Doskonale pamiętam tą placówkę dlatego postanowiłem jej pomóc. Domy dziecka z dużych miast pewnie mogą liczyć na sporą pomoc sponsorów. Ten mieści się w małej miejscowości gdzie pewnie nie ma tak dużego wsparcia – tłumaczy motywy swojego działania Aleksander Radecki.

O domu dziecka w Gorzyczkach wiedzą już nawet klienci jego firmy, którzy na stronie internetowej przedsiębiorstwa mogą deklarować pomoc dla dzieci stąd. Sam Radecki, który w pomoc zaangażował się w poprzednim roku, fundując dzieciom prezenty gwiazdkowe zapewnia, że plac zabaw to nie koniec jego działalności na rzecz placówki. – Trochę pozwiedzałem ośrodek i widzę, że przydałoby się zrobić coś z boiskiem – dodaje.

 

Pamiętają o każdej pomocy

Należy podkreślić, że biznesmen z Kanady to nie jedyna osoba wspierająca placówkę w Gorzyczkach. Dobroczyńców – zarówno instytucjonalnych, jak i osób prywatnych – pomagających w działalności domu jest spore grono. – Ta uroczystość to taka forma podziękowania tym wszystkim, którzy pomagają nam w naszej codziennej działalności. Dzięki zaangażowaniu tych osób możemy organizować wycieczki, czy kupować prezenty. Nie byłoby nas na to stać bez tej pomocy, a dzięki temu życie naszych podopiecznych staje się bardziej kolorowym – podkreśla Wojciech Niemiec, dyrektor Powiatowego Domu Dziecka, dodając zarazem, że uroczystość jest również dobrą promocją filantropii.  

W podziękowaniu za każdą okazaną pomoc dyrekcja, kadra oraz sami podopieczni odznaczyli swoich dobroczyńców orderem „Przyjaciel Domu”

 

(art)