PKP przygotuje prezydentowi dwie oferty na dworzec
Władze będą miały do wyboru albo kupić albo wydzierżawić obiekt przy placu Dworcowym. Kolej chce zbyć nieczynny nasyp w Studziennej.
- Jestem po rozmowach z przedstawicielami PKP Nieruchomości i PKP Dworce Kolejowe. We wrześniu dostaniemy stamtąd ofertę dotyczącą dworca w Raciborzu - informuje prezydent miasta Mirosław Lenk. W grę wchodzi kupno lub dzierżawa obiektu, wybór samorządu zależy od warunków finansowych.
Poza tym kolejarze proponowali miastu przejęcie dworca w Markowicach. - Budynek jest zasiedlony, nie jesteśmy zainteresowani tą ofertą. Moim zdaniem na takich małych stacjach starczą wiaty a nie duże obiekty - twierdzi Lenk.
Inaczej jest z nieczynnym nasypem kolejowym w Studziennej, który samorząd chciałby zmienić w ścieżkę rowerową prowadzącą do Wojnowic. - PKP jest skłonna przekazać nam ten teren - podsumowuje prezydent.
- Walka o dworzec PKP w Raciborzu 59 wiadomości, 242 komentarze w dyskusji, 49 zdjęć, 2 filmy
Ludzie:
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Komentarze
4 komentarze
(zrobić ścieżkę po starej trasie rowerowej do Szymocic,) oczywiście chodziło o kolejową
odbudować trasę kolejową do Bolacic, zrobić ścieżkę po starej trasie rowerowej do Szymocic, a wąskotorówkę włączyć do istniejącej linii kolejowej od Szymocic przez przystanek w Łęższczoku i git. Ale to jest strasznie trudne jak zrobienie dobrej ścieżki rowerowej w Raciborzu i szczególnie poza
Skrajnie nie uzasadnione ekonomicznie jest reaktywacja torów do Racławic. Pomysł ze ścieżką rowerową jest genialny bo po pierwsze ciężko (bardzo drogo) rekultywować zagęszczone nasypy kolejowe, w ogóle teren przy kolei jest zazwyczaj skrajnie zdewastowany a po drugie zawsze można powspominać starą trasę przejazdu podczas wycieczki rekreacyjnej na rowerach a jakby udało się jeszcze wyremontować stare nitowane wiadukty i przystosować do ruchu rowerowego to byłby pomysł na skalę europejską.
więc wtedy zapomnijmy o trasie kolejowej Racibórz-Racławice!!!