Sentymentalne spotkanie po latach

Na spotkanie przybyli prawie wszyscy byli wychowankowie rocznika 1961. Zaproszeni zostali na nie również nauczyciele.

Po mszy świętej, która odprawił ich kolega z klasy, ks. Paweł Kowol, uczestnicy zjazdu udali się do oratorium w Pogrzebieniu. Miło wspomniali lata nauki w podstawówce. Tutaj wszystko się zaczęło, tu też przeszli ważne przygotowanie do życia. - My, nauczyciele, jesteśmy zadowoleni, że wszyscy założyli rodziny i pracują w wyuczonym zawodzie. Okres istnienia Szkoły Podstawowej w Kornowacu szczycił się dobrymi wynikami, o czym świadczyły udziały uczniów w konkursach przedmiotowych, sportowych i artystycznych. Jacy wtedy byli uczniowie? Ułożeni, bardzo szanowali nauczycieli, księży i starsze osoby. Byli posłuszni, zaangażowani, nigdy nie odmawiali, kiedy się ich o coś poprosiło. Rodzice bardzo współpracowali ze szkołą - mówi Gerard Gawliczek, wychowawca klasy, który uczestniczył w spotkaniu.

Byli wychowankowie pamiętają tych nauczycieli, którzy już odeszli. Podziękowali za trud włożony w wychowanie pedagogom, którzy ze względu na zły stan zdrowia nie mogli uczestniczyć w zjeździe.