Samobójstwo z rozpaczy
W gminie Kuźnia Raciborska stan techniczny niektórych przystanków autobusowych zagraża życiu ludzi. Jednak w dość nietypowy sposób.
Sylwester Larysz (na zdj.) radny miejski oraz sołtys Rud wnioskował do władz gminy o przekazanie wszystkich przystanków autobusowych pod zarząd zakładu gospodarki komunalnej. - Musimy coś z tym fantem zrobić. Przystanki murowane, które są w dobrym stanie należy wyremontować. A te, które są już do rozbiórki to rozebrać. Niektóre przystanki są też źle usytuowane – opisywał rany z Rud. – Na jednym przystanku wszystko jest rozebrany, są połamane deski tak, że jeszcze się tam ktoś powiesi z rozpaczy – kontynuował Sylwester Larysz. Dodał, że nikt nie chce się do przystanków przyznać i się nimi zająć.
Słysząc wniosek radnego Larysza, Witold Ciuberek dyrektor ZGKiM w Kuźni, nie był zachwycony. Decyzja co zrobić z przystankami leży jednak w gestii burmistrz.