Konkurs na halę – światełko w tunelu
Burmistrz Manfred Abrahamczyk (na zdj.) ogłosił, że prace przy budowie hali sportowej w Krzanowicach mogą ponownie ruszyć już w sierpniu.
Przypomnijmy, że poprzedni wykonawca robót ogłosił bankructwo pozostawiając niedokończony obiekt. Urząd miał związane ręce obawiając się, że trzeba będzie ogłosić kolejny przetarg i przejść liczne, czasochłonne procedury. Wyjście z sytuacji, które ogłosił burmistrz, ma być, jak sam określił, światełkiem w tunelu.
Pomysł burmistrza polega na ogłoszeniu konkursu, do którego urząd miejski zaprosiłby wybranych wykonawców. – Miałoby to być co najmniej pięć firm, których jesteśmy pewni, i które są w dobrej kondycji finansowej – uściślił Manfred Abrahamczyk.
Radni zastanawiali się czy od firmy, która ogłosiła upadłość, urząd może oczekiwać odszkodowania za niewywiązanie się z umowy. Burmistrz zapewnił, że sprawa skończy się w sądzie, lecz jak przyznał cała procedura jest długa, a końcowy efekt zależy od kondycji finansowej firmy. – Sytuacja jest skomplikowana i nieciekawa – określił sprawę burmistrz Abrahamczyk. Jeśli firma zbankrutowała to bardzo prawdopodobne jest, że sprawa w sądzie zostanie umorzona.
Ludzie:
Manfred Abrahamczyk
Były burmistrz Krzanowic.