Wierzyciele proszą Lenka o pomoc w ściąganiu długów
Prezydenta miasta odwiedzili przedstawiciele Cechu Rzemiosł Różnych i poskarżyli się na tutejsze firmy, które nie płacą im należności.
Sprawa dotyczy firm, którym samorząd zleca swe największe inwestycje. Do niektórych prac zatrudniają podwykonawców - miejscowych rzemieślników. Zaległości wobec nich sięgają nawet 3 lat. - Wierzyciele zgłosili się do mnie z prośbą, bym zwrócił uwagę na tę sytuację. Rozważę czy mogę pomóc - powiedział nam prezydent Raciborza.
Mirosław Lenk myśli o formie apelu do przedsiębiorców, aby regulowali swe zobowiązania wobec lokalnych kooperantów. Nie widzi na razie możliwości by magistrat rozdzielał płatności przy swych zleceniach na inwestora i podwykonawców.
Ludzie:
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Komentarze
5 komentarzy
nigdy sie nie skończy ten układ, bo nikt go nie ruszy, nawet redaktorzy raciborskich portali nie poruszają tego gówna bo boją sie smrodu który by powstał, wolą pisać pierdoły i sprawozdania z meczy okręgówki , a kontrowersyjnych tematów unikają, dlatego też mało kto kupuje wersje papierowe , a niektóre muszą być za darmo rozdawane, bo niby co tam jest do poczytania ??? a układowi to jest na rękę, i szeregowy raciborzanin dalej będzie myślał że układy to tylko w filmach pokazują
Kiedy się skończy ten raciborski układ??????????????????????????????????
Lenk palcem nie kiwnie, chyba że przy drinku na prywatnej imprezie zagai do kumpli tych tzw. wielkich , a poza tym i on ma w dupie rzemieślników i ci wielcy mają ich w dupie, bo zawsze znajdą innych frajerów jak ktoś morde otworzy i upomni sie o swoje.. i wszystko zostaje po staremu
Kasa trafia do kumpli, więc co z tego, że nie przekazują jej oni do małych ?
Nasz Raciborski Don Corleone zajmie się teraz ściąganiem haraczy.
Na wczasach w Neapolu się tego nauczył.A prawda ma przecież swoją
Raciborską Gwardię Przyboczną pomogą.Ale mamy ???.