Piątek, 2 sierpnia 2024

imieniny: Alfonsa, Kariny, Gustawa

RSS

Stratę szpitala można liczyć tak by nie szokowała

20.06.2011 15:50 | 3 komentarze | ma.w

- Niepokoją mnie straty lecznicy: 7 mln za 2010 rok i  prawie 40 mln zł za lata ubiegłe - twierdzi Władysław Gumieniak radny powiatu.

Stratę szpitala można liczyć tak by nie szokowała
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W 2007 i 2008 roku szpital rejonowy kończył rok zyskiem netto (ponad milion złotych rocznie). W kolejnych notował straty. Według radnego powiatowego Gumieniaka to sytuacja niepokojąca

W uchwale, którą radni dostali pod głosowanie w czerwcu jest zapis, że straty zostaną pokryte z działalności bieżącej szpitala. - Patrząc na wysokość kontraktu z NFZ trudno uwierzyć, że będą takie możliwości. Jak wyjść z tej trudnej sytuacji? - zadał pytanie dyrektorowi Ryszardowi Rudnikowi.

Ten uspokajał na dzisiejszym posiedzeniu komisji zdrowia, że strata jest odpisem księgowym. - To brzydko wygląda, ale 7 mln zł to była amortyzacja. Licząc według nowych przepisów stratę podaje się łącznie z amortyzacją i wtedy do zbilansowania roku brakuje nam 318 tys. zł - oznajmił radnym Ryszard Rudnik.

Przy okazji dyrektor podał, że po 5 miesiącach tego roku strata finansowa lecznicy sięga 2,7 mln zł, przy amortyzacji na takim samym poziomie kwotowym. - To lepiej niż przed rokiem gdy w podobnym okresie było ponad 5,2 mln zł - podkreślił szef szpitala.

 

Ludzie:

Ryszard Rudnik

Ryszard Rudnik

Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu

Władysław Gumieniak

Władysław Gumieniak

Radny powiatu raciborskiego.