Vítejte Kornice

Kiedy czeski historyk Peter Chalupka szukał wzmianek na temat czeskiej miejscowości, przez przypadek natrafił na ślad polskich Kornic. I tak się zaczęło.

Obie Kornice to małe wioski, choć czeskie są nieco mniejsze. Po nawiązaniu kontaktu, najpierw zaproszono przedstawicieli polskiej wioski do Czech. 30 kwietnia specjalnie dla nich przygotowano zwiedzanie Litomyśla, chłodne piwo, wysprzątano całą wioskę czym wprawiono Polaków w podziw. – Od tamtej pory jesteśmy kolegami – uśmiecha się Elżbieta Hermet sołtys polskich Kornic.

W rewanżu Polacy zaprosili swoich kolegów do siebie. 29 maja delegacja czeskich Kornic, na czele ze swoim sołtysem Lubomirem Maceckiem przyjechała do Polski. Tu ugoszczono ich obiadem, zaproszono na majówkę i wspólnie zwiedzano zamek w Krowiarkach. Goście spotkali się z wójtem i sekretarzem gminy, a po wieczornym grillu wrócili do domu.

Podczas spotkania padły kolejne propozycje wspólnych imprez, Czesi zaprosili kolegów z Polski do udziału w m.in. turnieju piłki nożnej. Nikt nie martwi się o wynik, bo i tak wygrają Kornice.


Na zdjęciu mieszkańcy, sołtysi i członkowie rad sołeckich czeskich i polskich Kornic.